Oceny dla zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk:
Daniel Kaczmarek 3+. Drugi raz z rzędu udowodnił, że jest w stanie punktować na wyjazdach. Wprawdzie mecz w Bydgoszczy w jego wykonaniu był mniej udany niż spotkanie w Poznaniu, które odbyło się kilka dni wcześniej, ale to nie zmienia faktu, że sześć punktów z dwoma bonusami należy uznać za solidny występ. Brał udział w jedynym podwójnym zwycięstwie swojej drużyny, gdy w dziewiątym wyścigu wraz z Nicolaiem Klindtem pokonał Daniela Jeleniewskiego i Szymona Szlauderbacha.
Nicolai Klindt 5. Obiekt przy Sportowej 2 jest jego drugim domem. Ilekroć Duńczyk przyjeżdża do stolicy województwa kujawsko-pomorskiego, niemal zawsze w niej błyszczy. Choć trzykrotnie znalazł pogromcę, należy wypowiadać się o nim w w samych superlatywach. Gdyby nie Klindt, gdańszczanie nie nawiązaliby walki z Abramczyk Polonią.
Norbert Kościuch, brak oceny. Nie startował.
ZOBACZ WIDEO: Ci zawodnicy Unii Leszno jadą poniżej oczekiwań. Menedżer mówi o presji
Keynan Rew 1. Trzy razy wyjechał na tor i nie pokonał ani jednego zawodnika rywali. Australijczyk zawiódł i bez wątpienia będzie chciał jak najszybciej wymazać to spotkanie z pamięci.
Michael Jepsen Jensen 3. Kolejne zawody, w których doświadczony Duńczyk zaprezentował się poniżej oczekiwań. Miałby zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia, gdyby nie zerówki na początku i końcu zawodów. Ostatecznie Jepsen Jensen dorzucił siedem punktów do dorobku Wybrzeża. Jak na potencjalnego lidera, trochę za mało.
Miłosz Wysocki 2-. Pokonał Oliviera Buszkiewicza w wyścigu młodzieżowym. Mimo ambitnej walki na dystansie, w kolejnych odsłonach spotkania przekraczał linię mety jako ostatni.
Seweryn Orgacki 1+. Zawody zaczął od upadku. W siódmym biegu wygrał z Danielem Jeleniewskim, dzięki czemu zdobył jedyny punkt w meczu.
Mads Hansen 4. Zaczął dobrze, skończył gorzej. Młody Duńczyk po dwóch seriach startów był niepokonany, jednak gospodarze znaleźli na niego sposób w decydującej fazie spotkania. Ostatecznie Hansen zdobył 8 "oczek" z dwoma bonusami, co należy uznać za dobry występ.
Noty dla żużlowców Abramczyk Polonii Bydgoszcz:
Daniel Jeleniewski 1+. Kolejny pechowy mecz wychowanka Motoru Lublin. Po jego zakończeniu bydgoski sztab szkoleniowy zdradził, że 40-letni zawodnik borykał się z problemami zdrowotnymi, jednak mimo perypetii chciał wesprzeć drużynę. W pierwszym biegu pokonał Daniel Kaczmarka. Później wyjechał na tor jeszcze dwa razy, jednak nie zapunktował.
Szymon Szlauderbach 2+. Przywitał się z bydgoską publicznością podwójnym zwycięstwem. Po nim wygrał już tylko raz, z Orgackim. Znając jego ambicje, celował w lepszy indywidualny rezultat.
Kenneth Bjerre 4+. W pierwszej fazie zawodów Duńczykowi doskwierał brak prędkości. Z kolei w drugiej wrócił Bjerre, który w poprzednim sezonie był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek. Kapitan Abramczyk Polonii może odczuwać niedosyt z powodu przebiegu piętnastej gonitwy, w której był bardzo bliski objechania Klindta.
Bartosz Nowak, brak oceny. Nie startował.
Andreas Lyager 5+. W czwartek wyprzedzanie przy Sportowej nie przychodziło łatwo. Wszystkim oprócz Andreasa Lyagera. Nawet gdy Duńczyk przegrywał start, po brawurowych szarżach szybko wysuwał się na prowadzenie. Receptę na jednego z liderów Abramczyk Polonii znalazł tylko Klindt. To był występ bliski perfekcji.
Wiktor Przyjemski 5+. Powtarzalność, którą prezentuje osiemnastoletni junior zespołu znad Brdy na domowym torze, jest godna podziwu. Przyjemski w ostatnich dwóch spotkaniach zgromadził siedemnaście "oczek" z dwoma bonusami. W jedenastej odsłonie do końca atakował Klindta i niewiele brakowało, a po raz drugi z rzędu zdobyłby komplet punktów. W tej chwili zawodnik z Bydgoszczy jest trzeci w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców rozgrywek. Nic dodać, nic ująć.
Olivier Buszkiewicz 2-. Zapunktował dwukrotnie, za każdym razem pokonując Orgackiego. Zdecydowanie poprawił starty, które niedawno nazwał swoją piętą achillesową. Buszkiewicz mógł się podobać.
Benjamin Basso 2+. Po raz pierwszy w tym sezonie odjechał pełne spotkanie przed bydgoską publicznością, w którym zdobył cztery punkty z bonusem. Starał się, walczył, co należy docenić, jednak młody Duńczyk najpewniej chciałby dołożyć więcej oczek do dorobku drużyny.
Zobacz także:
- Były prezes Abramczyk Polonii ocenia jej szanse na awans. "Zespół ma potencjał"
- Artiom Łaguta pomaga zawodnikowi ZOOleszcz GKM-u. "Jesteśmy w kontakcie"