Żużel. Falubaz nadal niepokonany! Kompletny Pawlicki z rekordem toru

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki

Enea Falubaz Zielona Góra pokonał wysoko, bo 57:33 H. Skrzydlewska Orła Łódź w sobotnim meczu 1. Ligi Żużlowej. Tym samym faworyt rozgrywek zachował status niepokonanego na zapleczu PGE Ekstraligi.

W pierwszym meczu obu drużyn znacznie lepszy był Enea Falubaz Zielona Góra, który na łódzkiej Moto Arenie pokonał tamtejszego H.Skrzydlewska Orła Łódź różnicą dwudziestu punktów (55:35). Faworyt rewanżu był naturalnie jeden, choć Piotr Protasiewicz przestrzegał przed lekceważeniem przeciwnika.

W Grodzie Bachusa zdawali sobie sprawę z tego, że łodzianie są mocno nieobliczalni, choć ci, ku zaskoczeniu wielu fanów do Zielonej Góry pojechali bez Jakuba Jamroga. A tarnowianin w pierwszym meczu z Falubazem, jak i w całym sezonie jest najlepiej punktującym zawodnikiem w ekipie Marka Cieślaka.

Sobotni mecz oglądał jednak w domowym zaciszu, a do walki o punkty desygnowano duet Timo Lahti - Rune Holta.

ZOBACZ WIDEO: Zachwycał jako junior, jako senior zaliczył zjazd formy. Piotr Baron o Bartoszu Smektale

Obaj rozpoczęli mecz od "zerówek", więc mieli sporo wniosków do wyciągnięcia po swoich pierwszych startach. Tak samo jak ich klubowi partnerzy, bowiem H. Skrzydlewska Orzeł po czwartym biegu miał na swoim koncie siedem "oczek", a trzy z nich zdobył Iversen, który wygrał w trzeciej gonitwie dnia.

Druga seria startów zaczęła się od podwójnego ciosu łodzian, którzy za sprawą duetu Gapiński - Tonder celebrowali w piątym biegu rezultat 5:1. To była jednak kropla w morzu łódzkich potrzeb, bo to Falubaz stale prowadził - w meczu, ale i w dwumeczu.

Ósmy wyścig to znów podwójna wygrana duetu Gapński - Tonder, która przy ulicy Wrocławskiej 69 radziła sobie wybornie. Niewiele to jednak dawało łodzianom, którzy dwa kolejne biegi przegrali 1:5 i sprowadziły Orła na ziemię, z kolei Falubaz przypieczętował zdobycie punktu bonusowego.

Komentatorzy zastanawiali się czy w czwartej serii startów doczekamy się rezerw taktycznych. Michał Łopaciński zasugerował, że jedenasty bieg z parku maszyn powinien obejrzeć Timo Lahti. - Nawet najmocniejsze punkty nie dają gwarancji, że to wypali. Z przebiegu meczu jest punkt zaczepienia, ale czy na tyle, aby jeszcze kombinować? Bo to, że taktyczna za kogoś, to jedno, ale drugie, to kim - zastanawiał się Łopaciński.

Ostatecznie Marek Cieślak nie zdecydował się na to, by zmienić Lahtiego. I choć po starcie przez moment było 1:5, to ostatecznie Falubaz cieszył się z kolejnej wygranej. A pięć minut później również i z trzech ligowych "oczek".

Ostatecznie Enea Falubaz Zielona Góra pokonał H. Skrzydlewska Orła 57:33, a w dwumeczu 112:68. Warto zaznaczyć, że taki wynik w redakcyjnym typerze portalu WP SportoweFakty obstawił Michał Korościel.

Punktacja:
Enea Falubaz Zielona Góra - 57 pkt.
9. Przemysław Pawlicki - 12 (3,3,3,3,-)
10. Rasmus Jensen - 12+1 (3,1,2*,3,3)
11. Rohan Tungate - 11+2 (2*,1,2*,3,3)
12. Luke Becker - 5+1 (1*,0,3,1)
13. Krzysztof Buczkowski - 9+1 (2,3,1,1,2*)
14. Dawid Rempała - 4 (3,1,0)
15. Michał Curzytek - 4+2 (2*,0,2*)
16. Maksym Borowiak - 0 (0)

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - 33 pkt.
1. Timo Lahti - 1+1 (0,1*,0,0)
2. Rune Holta - 4 (0,2,1,1,0)
3. Tomasz Gapiński - 7+1 (1,3,2*,d,1)
4. Mateusz Tonder - 11+1 (2,2*,3,2,2)
5. Niels Kristian Iversen - 9+1 (3,2,1,2,1*)
6. Mateusz Dul - 1 (1,0,0)
7. Aleksander Grygolec - 0 (0,0,-)
8. Jakub Sroka - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. (61,37) Pawlicki, Tungate, Gapiński, Lahti - 5:1 - (5:1)
2. (61,60) Rempała, Curzytek, Dul, Grygolec - 5:1 - (10:2)
3. (60,66) Iversen, Buczkowski, Becker, Holta - 3:3 - (13:5)
4. (59,69) Jensen, Tonder, Rempała, Dul - 4:2 - (17:7)
5. (60,54) Gapiński, Tonder, Tungate, Becker - 1:5 - (18:12)
6. (59,94) Buczkowski, Holta, Lahti, Curzytek - 3:3 - (21:15)
7. (59,22) Pawlicki, Iversen, Jensen, Grygolec - 4:2 - (25:17)
8. (60,53) Tonder, Gapiński, Buczkowski, Rempała - 1:5 - (26:22)
9. (59,85) Pawlicki, Jensen, Holta, Lahti - 5:1 - (31:23)
10. (60,18) Becker, Tungate, Iversen, Dul - 5:1 - (36:24)
11. (60,68) Pawlicki, Tonder, Becker, Lahti - 4:2 - (40:26)
12. (59,61) Tungate, Curzytek, Holta, Sroka - 5:1 - (45:27)
13. (60,41) Jensen, Iversen, Buczkowski, Gapiński (d) - 4:2 - (49:29)
14. (60,00) Tungate, Buczkowski, Gapiński, Holta - 5:1 - (54:30)
15. (60,25) Jensen, Tonder, Iversen, Borowiak - 3:3 - (57:33)

Sędzia: Artur Kuśmierz
NCD osiągnął w 7 wyścigu Przemysław Pawlicki - 59.22 (nowy rekord toru)
Dwumecz: 112:68 dla Enea Falubazu

Czytaj także:
Zawodnicy pozbawieni szansy walki o tytuł!
Pojadą dla Andrieja Kudriaszowa. Znamy miejsce i datę charytatywnego meczu

Komentarze (13)
avatar
Anthia Anakritos
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tu stanę w obronie Cieślaka. Doskonale wiedział, że Orzeł szans nie ma. Skoro Jamróg najlepiej punktuje, jest pewnym punktem na najważniejsze mecze. Trener dał pojechać Holcie i Lahtiemu, kt Czytaj całość
avatar
szakal44
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dul coś marudził o przyszłym sezonie w I lidze, chyba bierek !!! 
avatar
89888711
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No a pan trener MAREK CIEŚLAK przed sezonem zapewniał że skład JEGO drużyny ma potencjał Ciekawy jestem kiedy ucieknie z Łodzi i będzie się tłumaczył chorobą MAMY..... Czytaj całość
avatar
Pena
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przemo mega pozytywnie x2. Pierwszy raz za kolejny komplet, drugi, że daje pojechać młodemu. 
avatar
kiks
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Warte zapamiętania w tym meczu było: 1. Stający na uszach Tonder, który ambitnie udowodnił, że błędem była rezygnując w ZG z jego usług. 2. Nieco już przysadzisty, ale odważnie jeżdżący starsz Czytaj całość