Żużlowy czwartek. Gwiazdy PGE Ekstraligi czekają na kolejne zagraniczne wojaże

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Max Fricke

Zanim weekendowe emocje związane z PGE Ekstraligą w czwartek kilka jej gwiazd wystąpi jeszcze w ligach zagranicznych. Starty czekają bowiem takie postaci jak: Michelsen, Pedersen, Holder, Doyle, Sajfutdinow, Łaguta, Fricke, Lidsey czy Bewley.

Sprawdź, jakie wydarzenia czekają na kibiców w żużlowy czwartek, 15 czerwca.

***

SpeeedwayLigaen

Holsted Tigers - Slangerup Speedway Klub

Do pierwszego pojedynku tych ekip doszło dopiero co, bo w środowy wieczór w Slangerup. Górą byli gospodarze, który po raz pierwszy w tym sezonie u siebie zwyciężyli w ligowym spotkaniu. Rewanż w Holsted to wyzwanie dla Tigers, którzy, aby pomyśleć o bonusie za lepszy bilans w dwumeczu, będą musieli odrobić aż 14 punktów straty do rywali. Kibiców czekają kolejne boje Nickiego Pedersena (Holsted) z Mikkelem Michelsenem (Slangerup). Początek meczu o 18:30.

Premiership

Sheffield Tigers - Ipswich Witches

W poniedziałek drużyny te zmierzyły się na Foxhall Stadium i po dobrej batalii lepsi okazali się Witches (51:39), którego po raz kolejny lokomotywami byli Jason Doyle i Emil Sajfutdinow. W Sheffield Jack Holder, Tobiasz Musielak i reszta będą chcieli więc wziąć rewanż i obronić miejsce w pierwszej czwórce tabeli. W Ipswich to Polak był liderem Tigers, mając za sobą m.in. wygrany bieg właśnie przeciwko dwóm gwiazdom rywali. Początek spotkania o 20:30.

Leicester Lions - Belle Vue Aces

To drugie tegoroczne starcie obu zespołów na torze Lwów. W pierwszym padł remis (45:45), a że Asy prowadzą w tabeli (z drugiej strony mają też najwięcej meczów za sobą), niewykluczone, że teraz w końcu wywiozą z Leicester cenne punkty, umacniając swoją pozycję w drodze do fazy play-off. Max Fricke wraz z kolegami spróbuje jednak powstrzymać Daniela Bewleya i Jaimona Lidseya oraz innych. Początek meczu o 20:30.

King's Lynn Stars - Wolverhampton Wolves

Artioma Łagutę czeka już czwarty start na Wyspach Brytyjskich. Ze swoich dotychczasowych może być raczej zadowolony (kolejno zdobycze: 9+1, 16, 8), ale jego angaż nie sprawił, by sytuacja Stars zaczęła się poprawiać, bo przegrały one wszystkie te mecze. Zresztą mają oni w dorobku zaledwie dwie wygrane i z taką jazdą awans do pierwszej czwórki będzie po prostu niemożliwy. W czwartek kolejna szansa, by odwrócić złą kartę. Początek spotkania o 20:30.

ZOBACZ WIDEO: Co za jazda Fajfera. Zobacz jak oszukał rywala na ostatnich metrach!

CZYTAJ WIĘCEJ:
Slangerup lepsze od Holsted. Świetna forma Michelsena, Pedersen liderem gości
Latający Zmarzlik i Fricke oraz fatalny Buczkowski. Lejonen pokazało swoją siłę

Komentarze (0)