Żużel. Spotkanie wielkiej wagi w Pile. Nie ma miejsca na pomyłki

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Peter Ljung w kasku białym, Adrian Cyfer w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: Peter Ljung w kasku białym, Adrian Cyfer w kasku żółtym

Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi ekipami dostarczyło ogromnych emocji. Rewanż zapowiada się równie ciekawie, walka Enea Polonii Piła z Optibet Lokomotivem Daugavpils toczyć się będzie nie tylko o ligowe punkty, ale i jazdę w fazie play-off.

Faworytem pierwszego meczu byli Łotysze i to pomimo faktu, że w zestawieniu gości znaleźli się Oleg Michaiłow i Peter Ljung. Pierwszy z nich to wychowanek Lokomotivu, Szwed z kolei był zawodnikiem tego klubu.

Po jedenastu biegach różnica wynosiła dziesięć punktów. W końcówce pilanie rzucili się jednak do odrabiania strat i o wszystkim decydował ostatni bieg.

W nim doszło do kontrowersyjnej sytuacji - przy stanie 5:1 dla Enea Polonii jeden z wirażowych pokazał czerwoną chorągiewkę. Adrian Cyfer pojechał dalej, ale Petera Ljunga wyprzedził Nick Morris i spotkanie zakończyło się remisem.

ZOBACZ WIDEO: Cegielski komentuje gigantyczne kary dla PZM i PGE Ekstraligi. "To była patologia"

- Takie sytuacje się zdarzają i trzeba to brać na klatę. Trener mówi, że za taką sytuację musimy odbić w Pile za trzy punkty - mówił w rozmowie z telewizją klubową Adrian Cyfer.

Pilanie po słabszym początku odbili się od dna tabeli i mają realne szanse na wywalczenie awansu do fazy play-off. Sporym zawodem jest postawa Timiego Salonena i Olega Michaiłowa. Ten pierwszy odjechał zaledwie cztery biegi.

- Myślę, że wbrew jakimś tam wcześniejszym zapewnieniom fachowców, Timi nie do końca jest przygotowany dobrze do tego sezonu i to po prostu widać. Musimy tu troszeczkę pomóc w dojściu do pełni formy i dać trochę czasu - przyznał prezes Enea Polonii Dariusz Pućka w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".

W przypadku Michaiłowa sytuacja wygląda inaczej - 22-latek próbuje różnych rozwiązań i stara się wyciągać wnioski sprzętowe. W sobotę otrzyma kolejną szansę występu przeciwko byłemu klubowi.

Obie ekipy dzielą obecnie zaledwie dwa punkty, Optibet Lokomoitv jest trzeci, a Enea Polonia szósta. Na tym etapie rozgrywek każdy punkt może okazać się zatem na wagę złota i awansu do fazy play-off - to cel zarówno jednej, jak i drugiej drużyny.

Początek meczu w Pile zaplanowano na godz. 14:00. Tekstową relację LIVE z tego spotkania przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Składy awizowane:

Enea Polonia Piła:
9. Artur Mroczka
10. Peter Ljung
11. Oleg Michaiłow
12. Daniel Henderson
13. Adrian Cyfer
14. Kacper Warduliński
15. Daniel Gilkes

Optibet Lokomotiv Daugavpils:
1. Jewgienij Kostygow
2. Daniił Kołodinski
3. Steve Worrall
4. Kjastas Puodżuks
5. Nick Morris
6.
7. Ricards Ansviesulis

Początek spotkania: 17 czerwca (sobota), godz. 14:00
Sędzia: Paweł Michalak
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Komisarz techniczny: Rafał Wojciechowski
Przewodniczący Jury: Zbigniew Fiałkowski
Wynik pierwszego meczu: 45:45

Czytaj także:
Kolejny klub chce Andersa Thomsena. Jego menedżer zabrał głos
Dwa groźne upadki zawodnika Cellfast Wilków. Wiemy, co ze startem w meczu z Tauron Włókniarzem

Komentarze (0)