Żużel. Władze Apatora zdecydowały, kto zastąpi Sawinę podczas zawieszenia. Jest niespodzianka

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina

Tuż po informacji o miesięcznym zawieszeniu trenera Roberta Sawiny wydawało się, że faworytem do poprowadzenia drużyny w kolejnych meczach jest Tomasz Zieliński. Ostatecznie władze klubu postawiły na 77-letniego Jana Ząbika.

To właśnie legenda toruńskiego klubu zostanie w piątek oficjalnie wpisana jako trener drużyny i będzie odpowiadała za wynik zespołu w starciu z Fogo Unią Leszno.

- Pan Jan Ząbik jest praktycznie na każdym treningu i meczu naszej drużyny, więc taka decyzja nie powinna być szczególnym zaskoczeniem. Ma gigantyczne doświadczenie, a zawodnicy bardzo go szanują. Bardzo się cieszymy, że zgodził się na naszą propozycję - przyznaje prezes For Nature Solutions KS Apatora Toruń, Ilona Termińska.

Takie zmiany to oczywiście efekt czwartkowej decyzji Komisji Orzekającej Ligi, która zdecydowała o ukaraniu trenera Roberta Sawinę za fatalny stan toru podczas ostatniego meczu. Mimo znakomitej pogody torunianie przygotowali na zawody z Tauron Włókniarzem Częstochowa nawierzchnię pełną dziur i miejsc o różnej przyczepności. Efektem tego były niespodziewane upadki zawodników obu drużyn.

To zresztą nie jedyne zmiany wywołane ostatnim skandalem. Choć toromistrz i kierownik zawodów otrzymali kary zawieszenia w zawieszeniu, to i oni poniosą konsekwencje swoich działań. Tor na czwartkowy trening przygotowywał bowiem toromistrz, który pracował w klubie na początku sezonu, czyli Radosław Ziemiński.

Efekt był taki, że nawierzchnia podczas czwartkowych zajęć była zupełnie inna niż w niedzielę i bardziej przypominała to, co było przygotowywane na pierwsze tegoroczne mecze na Motoarenie. W piątek podczas meczu PGE Ekstraligi nie ma szans na wpadkę.

Ciekawostką jest także fakt, że podczas czwartkowego treningu całej drużyny bardzo aktywny był trener Robert Sawina. Kara nie zabrania mu przebywania w parku maszyn w trakcie treningów, ale wielu zastanawiało się, czy szkoleniowiec nie wykorzysta pretekstu, by zrobić sobie przerwę od żużla. Ostatecznie nie ma jednak zamiaru zostawić drużyny w potrzebie i wciąż będzie przygotowywał drużynę do kolejnych meczów.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Świdnicki: Na razie wydałem dużo więcej niż zarobiłem

Czytaj więcej:
Analiza szans w PGE Ekstralidze
Wiemy, co ze zdrowiem Milika i Kasprzaka

Komentarze (23)
avatar
ed54
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był czołowym zawodnikiem w Polsce jak pamiętają starsi kibice trenerem też był dobrym.I na pewno będzie bardziej kompetentny i odpowiedzialny niż Sawina może wreszcie zaprowadzi porządek w druż Czytaj całość
avatar
ed54
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nareszcie rozsądna i mądra decyzja w Toruni tylko czemu tak późnoBo przez nich tylko apator się kompromituje i ośmiesza i tyle czasu trzymano tego trutnia Sawinę Przez którego Apator może nawe Czytaj całość
avatar
Grud 2022
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już gorzej być nie może ,.....chociaż 
avatar
1962KsAt1962
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kutomas68 bez toruńskiego bolca dostaje piexxxlca 
avatar
Zimny Heniek
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli krzyżaki przygotowały tor z wilczymi dołami nie ładnie oj nie ładnie i "wielki" komtur poszedł w odstawkę.