Żużel. Czy tak będą wyglądać pary play-off? Analiza szans drużyn w PGE Ekstralidze!

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko w czerwonym kasku
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko w czerwonym kasku

Za PGE Ekstraligą dziesięć rund spotkań. Do końca części zasadniczej pozostały cztery. Dotychczasowe wyniki pozwalają na realną ocenę potencjału drużyn. Postanowiliśmy sprawdzić i wytypować, jak może ułożyć się to przed fazą play-off.

Tegoroczny sezon jest drugim po ponownym rozbudowaniu fazy pucharowej. Rozpoczyna się ona od ćwierćfinałów, gdzie pierwszy zespół po rundzie zasadniczej spotyka się z szóstym, drugi z piątym, a trzeci z czwartym. Tam gospodarzem pierwszego meczu jest drużyna niżej sklasyfikowana w tabeli po części zasadniczej.

Do półfinałów awansują trzej zwycięzcy ćwierćfinałów oraz jedna drużyna, która przegrała dwumecz, jednak uzyskała najlepszy bilans punktów meczowych lub w następnej kolejności biegowych. Przy równości punktów meczowych i biegowych, o kolejności w klasyfikacji decyduje wyższa pozycja w tabeli po fazie zasadniczej.

Półfinały to starcia najlepszej drużyny w ćwierćfinałach z przegraną z najlepszym bilansem (tzw. luckym loserem) oraz drugiego zespołu z trzecim na tym etapie decydującej części ekstraligowych jazd. Tutaj sprawa jest już prostsza, ponieważ awans do dwumeczu finałowego PGE Ekstraligi uzyskają triumfatorzy półfinałów, a pokonani zmierzą się o trzecie miejsce.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Świdnicki: Na razie wydałem dużo więcej niż zarobiłem

Po rundzie zasadniczej drużyna z ostatniej pozycji spada do 1. Ligi Żużlowej. Ten rok jest kolejnym, w którym nie odbędzie się baraż między siódmą z elity i drugą z niższego szczebla.

Analizując szanse poszczególnych zespołów braliśmy pod uwagę dotychczasowe wyniki oraz ich obecny potencjał i stan kadrowy. W zależności od rozwoju sytuacji w PGE Ekstralidze nasza analiza i typy mogą oczywiście ulegać zmianie. Przedstawiona prognoza ma przede wszystkim pozwolić kibicom na bieżącą analizę sytuacji ich drużyny i nakłonić do dyskusji.

#DrużynaMBonPktZRP+/-
1. Orlen Oil Motor Lublin 10 3 21 9 0 1 +140
2. ebut.pl Stal Gorzów 10 2 14 6 0 4 -45
3. Betard Sparta Wrocław 10 2 13 5 1 4 +40
4. NovyHotel Falubaz Zielona Góra 10 3 10 3 1 6 -25
5. Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 10 0 9 4 1 5 -6
6. KS Apator Toruń 10 1 9 4 0 6 -25
7. ZOOleszcz GKM Grudziądz 10 0 8 4 0 6 -68
8. Fogo Unia Leszno 10 0 5 2 1 7 -91

Przewidywania według serwisu WP SportoweFakty:

11. runda (30 czerwca i 2 lipca):
Apator - Unia (49:41 dla Unii - wynik pierwszego meczu): Apator 3 punkty, Unia 0
Motor - Stal (48:41 dla Motoru): Motor 3, Stal 0
GKM - Wilki (49:41 dla Wilków): GKM 3, Wilki 0
Włókniarz - Sparta (46:44 dla Sparty): Włókniarz 3, Sparta 0

12. runda (7 i 9 lipca):
Wilki - Motor (56:34 dla Motoru): Wilki 0, Motor 3
Unia - GKM (50:40 dla Unii): Unia 3, GKM 0
Sparta - Apator (52:38 dla Sparty): Sparta 3, Apator 0
Stal - Włókniarz (45:45): Stal 3, Włókniarz 0

13. runda (21 i 23 lipca):
Apator - Wilki (50:40 dla Wilków): Apator 3, Wilki 0
Unia - Sparta (52:38 dla Sparty): Unia 0, Sparta 3
GKM - Stal (51:39 dla Stali): GKM 2, Stal 1
Motor - Włókniarz (49:41 dla Motoru): Motor 3, Włókniarz 0

14. runda (4 i 6 sierpnia):
Włókniarz - GKM (45:45): Włókniarz 3, GKM 0
Stal - Apator (47:43 dla Apatora): Stal 3, Apator 0
Sparta - Motor (46:44 dla Sparty): Sparta 3, Motor 0
Wilki - Unia (46:44 dla Unii): Wilki 3, Unia 0

Gdyby więc te przewidywania się sprawdziły, tabela rundy zasadniczej wyglądałaby tak:

Tym samym w ćwierćfinale Sparta zmierzyłaby się z GKM-em, Motor z Apatorem, a Włókniarz ze Stalą. Sezon na podstawowej części zakończyłaby Unia, a z ligą pożegnałyby się Wilki.

Wygrywająca dotąd wszystkie mecze drużyna z Wrocławia wydaje się niezagrożona w kontekście zajęcia pierwszego miejsca, nawet jeśli założymy jej porażkę pod Jasną Górą. Walka o drugie powinna się za to rozstrzygnąć właśnie pomiędzy tą z Częstochowy a tą z Lublina.

Nieznaczną przewagę dajemy aktualnym drużynowym mistrzom Polski, którzy mają dobry terminarz, a ponadto na horyzoncie widać też powrót do składu Dominika Kubery. Należy przy tym pamiętać, że Koziołki i Lwy zmierzą się jeszcze bezpośrednio ze sobą i to jest mecz, który przede wszystkim może zadecydować o wyższej pozycji w tabeli. Z drugiej jednak strony założyliśmy, że częstochowianom nie uda się triumfować w Gorzowie. A gdyby stało się inaczej, to teoretyczna strata punktów w Lublinie, nie musiałaby im zabrać drugiego miejsca. Wtedy obrońcy tytułu i tak znaleźliby się bowiem za plecami Włókniarza.

W drugiej części tabeli jedyną zmianą względem obecnej sytuacji jest roszada miejsc pomiędzy żużlowcami z Grudziądza i Leszna, nawet pomimo tego, że w rewanżu pomiędzy nimi pełną pulę zgarną naszym zdaniem ci drudzy. GKM ma przede wszystkim dwa spotkania u siebie, w których ma dużą szansę na przynajmniej pięć punktów. Unia gościć będzie jeszcze za to Spartę.

Ponadto założyliśmy, że na pożegnanie z PGE Ekstraligą i otarcie łez Wilki wygrają na koniec sezonu u siebie z leszczynianami. Nasze założenia otwierają furtkę do tego, że jeśli to Byki, które powinny być wtedy w pełnym składzie, wygrałyby w Krośnie, wypchnęłyby poza play-off GKM. I ten nawet zgarniając np. bonus ze Stalą, byłby od nich niżej. Przy równej liczby punktów, decydowałby bonus za ich dwumecz, a wielce prawdopodobne jest, że zgarnie go Unia.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Wiemy, co z powrotem Zmarzlika do Stali! Jasne stanowisko prezesa klubu
Czy będą zmiany w regulaminie? PGE Ekstraliga mówi o U24 i zagranicznym juniorze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty