Żużel. Apator przegonił demony. Nawet powrót Kołodzieja nie pomógł Unii

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Tym razem For Nature Solutions KS Apator Toruń nie wypuścił z rąk wygranej i pokonał Fogo Unię Leszno. "Anioły" zrobiły ważny krok w kierunku play-offów. Na weryfikację przyjdzie jeszcze czas, bo ciągle osłabione "Byki" nie były równorzędnym rywalem.

Ostatnie tygodnie nie były udane dla For Nature Solutions KS Apatora Toruń, który notował porażkę za porażką. Czarę goryczy przelał niedzielny mecz z Tauron Włókniarzem Częstochowa, w którym "Anioły" wypuściły zwycięstwo z rąk w biegach nominowanych. Do tego parę dni później klub otrzymał srogie kary za niewłaściwe przygotowanie toru na te zawody.

Spotkanie z Fogo Unią Leszno jawiło się dla torunian jako niezwykle niebezpieczne. Kolejna utrata punktów sprawiłaby, że For Nature Solutions KS Apator byłby skazany na walkę o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Na dodatek kontuzji przed zawodami nabawił się Wiktor Lampart, a z kolei w szeregach "Byków" do składu wrócili Janusz Kołodziej i Nazar Parnicki.

Początek piątkowego starcia był dość wyrównany, przez co w Toruniu mogły odżyć dawne demony. Jednak wraz z kolejnymi wyścigami, sytuacja gospodarzy stawała się coraz lepsza. Wszystko za sprawą pewnej postawy czwórki seniorów - poza zasięgiem rywali znajdowali się Emil Sajfutdinow i Robert Lambert, a solidne punkty zdobywali Patryk Dudek i Paweł Przedpełski.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Rusiecki, Michelsen i Sadowski gośćmi Mateusza Puki

Za to wsród leszczynian było jasne, że chociaż Kołodziej i Parnicki wrócili do składu, to nie są jeszcze w optymalnej formie. Kapitan "Byków" w rozmowie z Eleven Sports sam przyznawał, że cieszy się przede wszystkim z tego, że dojechał do mety swojego pierwszego wyścigu. W tej sytuacji nie dziwi, że po trzech startach Kołodziej miał tylko 4 punkty. Młody Ukrainiec z kolei nie punktował w dwóch wyścigach, po czym został zastąpiony przez kolegę z drużyny.

Gdy po dziesięciu wyścigach For Nature Solutions KS Apator prowadził 37:23, było jasne, że punkt bonusowy powinien pozostać w Grodzie Kopernika. Wtedy przebudzili się jednak zawodnicy Fogo Unii Leszno. W kolejnym wyścigu Jaimon Lidsey i Bartosz Smektała wieźli do mety podwójne zwycięstwo, ale Polaka zdołał wyprzedzić Robert Lambert. Było to pierwsze zespołowe zwycięstwo "Byków" tego wieczora.

W końcówce meczu nieco poprawił się Kołodziej, co pozwoliło Fogo Unii podreperować wynik. Jednak już przed biegami nominowanymi było pewne, że For Nature Solutions KS Apator wygra to spotkanie, bo prowadził 46:32. Kwestią otwartą był tylko bonus. Ostatecznie padł on łupem "Aniołów", którzy zwyciężyli całe zawody 53:37.

Zwycięstwo gospodarzy w starciu z "Bykami" było tak naprawdę planem minimum, biorąc pod uwagę, że goście nadal nie mogą korzystać z usług Chrisa Holdera i Grzegorza Zengoty. Leszczynianie oddalają się w z kolei od play-offów i wiele wskazuje na to, że w Wielkopolsce do końca fazy zasadniczej będą musieli drżeć o pozostanie w elicie.

Punktacja:

For Nature Solutions KS Apator Toruń - 53 pkt.
9. Robert Lambert - 11 (3,3,3,2,0)
10. Paweł Przedpełski - 8+1 (3,2*,1,1,1)
11. Patryk Dudek - 12 (1,3,3,2,3)
12. Emil Poertner - 1 (w,-,1,-)
13. Emil Sajfutdinow - 15 (3,3,3,3,3)
14. Krzysztof Lewandowski - 3 (2,1,0)
15. Mateusz Affelt - 2+2 (1*,0,1*)
16. Nicolai Heiselberg - 1 (1,0)

Fogo Unia Leszno - 37 pkt.
1. Bartosz Smektała - 10+1 (2,1*,2,2,1,2)
2. Janusz Kołodziej - 10+1 (2,2,0,3,2,1*)
3. Nazar Parnicki - 0 (0,0,-,0)
4. Jaimon Lidsey - 12 (2,2,1,2,3,2)
5. Adrian Miedziński - 1 (1,-,-,-,-)
6. Damian Ratajczak - 3 (3,0,0,0)
7. Antoni Mencel - 0 (0,0,-)
8. Hubert Jabłoński - 1+1 (1*,0)

Bieg po biegu:
1. (58,21) Lambert, Smektała, Dudek, Parnicki - 4:2 - (4:2)
2. (59,18) Ratajczak, Lewandowski, Affelt, Mencel - 3:3 - (7:5)
3. (58,00) Sajfutdinow, Kołodziej, Miedziński, Poertner (w/u) - 3:3 - (10:8)
4. (58,80) Przedpełski, Lidsey, Lewandowski, Ratajczak - 4:2 - (14:10)
5. (57,89) Dudek, Lidsey, Heiselberg, Parnicki - 4:2 - (18:12)
6. (57,61) Sajfutdinow, Kołodziej, Smektała, Affelt - 3:3 - (21:15)
7. (57,54) Lambert, Przedpełski, Lidsey, Mencel - 5:1 - (26:16)
8. (58,29) Sajfutdinow, Lidsey, Jabłoński, Lewandowski - 3:3 - (29:19)
9. (58,74) Lambert, Smektała, Przedpełski, Kołodziej - 4:2 - (33:21)
10. (58,44) Dudek, Smektała, Poertner, Ratajczak - 4:2 - (37:23)
11. (58,98) Lidsey, Lambert, Smektała, Heiselberg - 2:4 - (39:27)
12. (58,81) Kołodziej, Dudek, Affelt, Jabłoński - 3:3 - (42:30)
13. (58,16) Sajfutdinow, Kołodziej, Przedpełski, Parnicki - 4:2 - (46:32)
14. (59,22) Dudek, Smektała, Przedpełski, Ratajczak - 4:2 - (50:34)
15. (58,64) Sajfutdinow, Lidsey, Kołodziej, Lambert - 3:3 - (53:37)

Sędzia: Michał Sasień
NCD: 57,54 s - Robert Lambert w biegu 7.
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
Były żużlowiec grzmi. "To jedna wielka pomyłka"
Koniec procesu byłego mistrza Polski. Oskarżono go o zabójstwo

Komentarze (17)
avatar
Leww
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kto dołki kopie sam wnie wpada tak był przygotowany tor na Włókniarz i się przeliczyli teraz można było zrobić nawierzchnię bez dziur i wygrać tak się przygotowuje tor. 
avatar
falubert
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie Apator przepędził demony, tylko Unia się z nimi zmaga i jest słaba. Na tle takiego przeciwnika trudno oceniać, czy torunianie faktycznie "odpalili". Wydaje mi się, że jeszcze nie. 
avatar
Don Ezop Fan
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Slabo pojechal Damian Ratajczak, ale to dlatego, ze Czekanski znowu nie dojechal na mecz;) 
avatar
Rache
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Co jest bardziej obciachowe niz juniorzy Apatora Torun? No Zenek Martyniuk!!!! 
avatar
Miro 21
1.07.2023
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Kuźwa o ta wp odwaliła. Masakra. To mają być zmiany na lepsze. Żenada. Ten który wymyślił brak wyników na żywo, tak jak bylo dotychczas ,powinien wylecieć z pracy.