Żużel. ROW miał na kim budować wynik. Polonia dziurawa jak szwajcarski ser

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: żużlowcy ROW-u Rybnik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: żużlowcy ROW-u Rybnik

Oceniamy zawodników po meczu 12. rundy 1. Ligi Żużlowej, w którym ROW Rybnik pokonał u siebie Abramczyk Polonię Bydgoszcz (49:41). Miejscowi mieli silne filary, na których budowali wynik. Z kolei przyjezdni mieli za dużo luk w swoim składzie.

Noty dla zawodników ROW-u Rybnik:

Brady Kurtz 5. Za nim najlepszy występ domowy w tym sezonie. Po wpadce przeciwko beniaminkowi z Poznania teraz był znakomicie dysponowany i jedyną przegraną z rywalem zanotował, gdy zawody były już rozstrzygnięte. Z uwagi na temperaturę publiczności nie trzeba było rozgrzewać, ale Kangur dał jej mnóstwo frajdy, mijając Bjerre na czwartym okrążeniu w jednym z biegów.

Patryk Wojdyło 4-. Występ trudny do oceny, jednakże na rozkładzie miał wszystkich najlepszych zawodników Polonii, w tym dwukrotnie Szlauderbacha i stąd naciągana czwórka. Zapowiadało się na okazalszy dorobek punktowy, lecz przytrafiło mu się wykluczenie. Sam pomysł ataku na Lyagera miał dobry, gorzej z wykonaniem.

Matej Zagar 3. Pierwsza połowa znakomita, druga do zapomnienia. Rozpoczął piorunująco, ale dość nieoczekiwanie zgasł i właśnie przez to nie znalazł się w obsadzie biegu nominowanego. Wydaje się, że w jego przypadku starty były tym, na czym zarówno zyskiwał, jak i tracił.

Kamil Winkler bez oceny. Nie wyjechał na tor.

Patrick Hansen 5. Filar. Punkty nie kłamią, bo również i on zaliczył swoje najlepsze spotkanie w Rybniku w 2023 roku. Podobnie jak Kurtz mógł imponować prędkością oraz pewnością.

Paweł Trześniewski 3. Ocena byłaby wyższa, lecz przydarzył mu się słabszy start, w którym z pewnością liczył na kolejną zdobycz. Niemniej ma za sobą wyścig, w którym dość pewnie przywiózł za swoimi plecami nie byle kogo, bo Przyjemskiego.

Kacper Tkocz 2. Dobra jazda w gonitwie młodzieżowej, a potem przez pewien czas walka w kontakcie z Lyagerem. Pokazuje coraz częściej, że staje się nieco bardziej konkurencyjny.

Jan Kvech 3. Zabezpieczył drugą linię rybniczan i poza ostatnim startem w każdym pokonywał jednego rywala, lecz zapewne i tak nie jest z siebie zadowolony. Gołym okiem było można dostrzec, że ma problemy z szybkością motocykli.
  
ZOBACZ WIDEO: Świącik mówi o przyszłości Miśkowiaka we Włókniarzu

Noty dla zawodników Abramczyk Polonii Bydgoszcz:

Andreas Lyager 2. Doskonale widać, że potrzebuje czasu, by po kontuzji wrócić na właściwe tory. Na dobrze sobie znanym owalu przy Gliwickiej też upadł i to nie mogło wpłynąć na niego dobrze. Dopiero w ostatnim starcie pokazał lepszą jazdę. Wcześniej okrutnie się męczył.

Mateusz Szczepaniak 1. Kolejny z byłych zawodników ROW-u. Zawiódł na całej linii, pokonując w sobotnie popołudnie tak na dobrą sprawę tylko Tkocza. Brakowało startów, a potem szybkiej jazdy po trasie. Brakowało więc wszystkiego, by jechać lepiej.

David Bellego 1. Najpierw upadek w Premiership w maju, potem w Bundeslidze w czerwcu i stał się cieniem samego siebie. W kolejnych zawodach nie pomógł bydgoszczanom, a to się odbija na wynikach ich meczów. W Rybniku w obu swoich wyścigach jeździł daleko z tyłu.

Szymon Szlauderbach 4. Po falstarcie dość szybko było po nim widać, że korekty sprzętowe przyniosły oczekiwany skutek. Starał się walczyć z przeciwnikami jak równy z równym i to mu się udawało. Na pewno nie był łatwym oponentem dla zawodników gospodarzy.

Kenneth Bjerre 4. Gdyby nie to, że od początku zawodów jako jeden z niewielu po stronie Polonii pokazywał bardzo dobry żużel, jej porażka byłaby z pewnością wyższa. Doświadczony Duńczyk trzymał zespół przy życiu i też dzięki dwóm biegom w drugiej fazie zawodów pozwolił mu na zapewnienie bonusu. Zgasł na koniec, odczuwając trudy niełatwego występu, bo też, nawet gdy zwyciężał, musiał cały czas uważać na naciskających go do mety rywali.

Wiktor Przyjemski 5-. Rybnicki tor nie sprzyjał raczej walce na dystansie, więc przegrany start był podwójnie kłopotliwy i o tym w dwóch startach przekonał się 18-letni lider gości. Niemniej w trzech pokazał to, z czego doskonale jest znany. Wraz z kolegami z pary potrafił zapewnić Gryfom cenne biegowe triumfy, których wiele w sobotę nie uświadczono.

Olivier Buszkiewicz 1. Kompletnie nieudane zawody w jego wykonaniu.

Benjamin Basso bez oceny. Dostał tylko jedną szansę, którą wykorzystał, pokonując Trześniewskiego, jednakże wynik spotkania i zagrożenie utraty bonusu sprawiły, że więcej z boksu nie wyjechał. Poloniści decydowali się bowiem już wtedy na rezerwy taktyczne.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

CZYTAJ WIĘCEJ:
Umocniony wicelider z Rybnika, awans drużyny z Ostrowa. Tabela 1. Ligi Żużlowej
Zaskakująca wypowiedź Marka Cieślaka. "Pieniądze poszły, ale nie wiadomo na co"

Komentarze (2)
avatar
FIS 500
9.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
OT i artem już jako Polak chce....nie wierzę w to co czytam.... Czytaj całość
avatar
FIS 500
9.07.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Toż to murowany kandydat do finału był, a tu 4 porażka, odpuszczamy już? Wakacje ? Czytaj całość