[b]
Noty dla zawodników Tauron Włókniarza Częstochowa.[/b]
Mikkel Michelsen 2+. Lider częstochowskiego klubu kompletnie zawiódł w półfinałowej potyczce ze swoim byłym klubem. Duńczyk przez cztery lata jeździł w Lublinie, a w niedzielę wyglądał jakby startował tam pierwszy raz. W obu meczach nie przywiózł ani jednej trójki.
Jakub Miśkowiak 4. Niespodziewany lider Włókniarza w tym spotkaniu. Przed dwoma tygodniami po pierwszym meczu półfinałowym mówił, że jeszcze wszystko nie jest przesądzone, bo zostało 15. biegów do odjechania. Wszyscy z niego drwili, natomiast wydaje się, że tylko on podszedł na poważnie do tych słów. W niedzielę pokonał nawet Bartosza Zmarzlika na jego torze.
Kacper Woryna 3. Zdecydowanie lepszy mecz niż pierwszy półfinał z Motorem. W niedzielę był agresywny, widać było u niego złość i chęć jazdy. Łącznie zdobył osiem punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem w jego drużynie w tym spotkaniu.
Maksym Drabik 1. Kompletnie nie istniał w tym spotkaniu. Przegrywał z każdym, a na domiar złego w drugim starcie dał się objechać Lindgrenowi na samej mecie.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Witkowski, Lampart, Kubera
Leon Madsen 2+. Kolejny z duńskich liderów drużyny, który zawiódł w niedzielę. Wygrał tylko jeden bieg, co jest poniżej krytyki wobec takiego zawodnika i kapitana drużyny.
Franciszek Karczewski 2. W biegu młodzieżowym przyjechał przed Bartoszem Bańborem, co daje jakiś promyczek nadziei przed kolejnymi spotkaniami.
Kacper Halkiewicz 1. Nie liczył się w żadnym z biegów.
Kajetan Kupiec brak noty. Nie wyjechał na tor ani razu.
Noty dla zawodników Platinum Motoru Lublin.
Jarosław Hampel 3+. Nie był to już tak fenomenalny występ jak kilka ostatnich spotkań w wykonaniu kapitana mistrzów Polski. Jednak wciąż to był dobry mecz 41-latka. Ostatni start oddał juniorowi, więc ta zdobycz mogła być bardziej okazała.
Dominik Kubera 3. Strasznie sinusoidalny mecz w wykonaniu 24-latka. Na swoim koncie zapisał dwie trójki, a ponadto do mety przyjeżdżał trzeci i czwarty. Niemniej to wciąż mocny punkt Motoru.
Fredrik Lindgren 5. Poza wpadką w pierwszym starcie i przyjechaniu na ostatnim miejscu daleko za rywalami, w kolejnych startach był już niepokonany. Szwed potwierdza, że na torze w Lublinie czuje się dobrze i jest niezwykle mocny.
Jack Holder 5. Podobnie jak Lindgren, zaczął od "śliwki", a zakończył trzema "trójkami" na koncie. Ostatni bieg odpuścił, być może ze względu na niedawną kontuzję ręki.
Bartosz Zmarzlik 5+. Bliski perfekcji w kolejnym meczu. W niedzielę tylko raz widział przed sobą rywala i niespodziewanie było to Jakub Miśkowiak.
Mateusz Cierniak 3+. Podobnie jak Holder wrócił po kontuzji i wykonał to, co do niego należało. Z ogromną przewagą wygrał bieg młodzieżowy, a w kolejnych swoich startach Madsena czy dwukrotnie Drabika. Potwierdza, że jest to dobry sezon w jego wykonaniu.
Bartosz Bańbor 3. Z tego 16-latka może zrobić się bardzo dobry żużlowiec. Już teraz imponuje szybkością, ale przede wszystkim walecznością. Nie boi się agresywnie wjeżdżać pod rywali i atakować ich.