Żużel. Fatalny upadek w Poznaniu. Zawodnik PSŻ trafił na noszach do karetki

WP SportoweFakty / Mateusz Kmiecik / Na zdjęciu: karetka, do której trafił Kacper Teska
WP SportoweFakty / Mateusz Kmiecik / Na zdjęciu: karetka, do której trafił Kacper Teska

W ostatnim wyścigu I rundy ćwierćfinału Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów doszło do fatalnego upadku. Kacpra Teskę podniosło na drugim łuku pierwszego okrążenia i ten na jednym kole przeleciał przed Sebastianem Szostakiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Przez całe zawody w Poznaniu nie mieliśmy dłuższych przerw. Doszło do niej tuż przed końcem z uwagi na wydarzenia z ostatniego wyścigu. W nim na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia Kacper Teska wyjechał na pierwsze miejsce, ale go podniosło przy samym krawężniku.

W efekcie junior InvestHousePlus PSŻ Poznań na jednym kole przeleciał tuż przed Szostakiem. Teska może mówić o sporym szczęściu, bowiem gdyby nie przytomność żużlowców, którzy puścili gaz, wszyscy by w niego wjechali.

Momentalnie na torze pojawiła się karetka. Młodzieżowiec drużyny z 1. Ligi Żużlowej trafił do niej na noszach, ale ostatecznie została ona w parku maszyn. Jak się później okazało, wizyta w szpitalu nie była potrzebna, bo Teska był zdolny do dalszej jazdy.

To jednak niewiele zmieniło. Z uwagi na to, że był on sprawcą przerwania wyścigu, został z niego wykluczony. Tym samym nie miał możliwości, by ponownie pojawić się na torze.

Upadek Teski nie zmienił nic w końcowych wynikach. Pewne zwycięstwo odniosła Arged Malesa Ostrów, drugi był ROW Rybnik, a trzeci Motor Lublin. Fatalnie spisało się jego InvestHousPlus PSŻ, które z dorobkiem 14 punktów zajęła ostatnie miejsce.

Przeczytaj także:
Karetka na torze w Gorzowie. Fatalny upadek zawodników Stali i GKM-u

ZOBACZ WIDEO: Cellfast Wilki Krosno za chwilę stracą Jasona Doyle'a i Andrzeja Lebiediewa?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty