Żużel. Stal z lepszym wynikiem niż w 2022? Potencjał mają z KS Apatorem zbliżony, a ich wyniki są rozbieżne

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Tomasz Janiszewski 03.08.2023, 16:15

Stal nie ma już Bartosza Zmarzlika, a i tak dalej jest mocna, wygrywa trudne mecze i ma prawo realnie myśleć o medalu. Za to KS Apator miał poprawić osiągi, a punktuje wyłącznie w Toruniu. Drużyny są o podobnym potencjale, a ich wyniki rozbieżne.

W tym artykule dowiesz się o:

Żużel. Jakie scenariusze są możliwe w PGE Ekstralidze? Analiza przed ostatnią kolejką

Na ten moment przewaga ebut.pl Stali Gorzów w tabeli For Nature Solutions KS Apatorem Toruń wynosi sześć punktów, więc jest to i dużo, i mało. Jeżeli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, po piątkowym spotkaniu może zrobić się dziewięć i do tego dojdzie różnica przynajmniej dwóch miejsc. A przecież przed sezonem byli tacy, którzy wyżej stawiali akcje Aniołów, wiedząc, że powraca Emil Sajfutdinow, podczas gdy rywale stracili asa asów - Bartosza Zmarzlika.

Gorzowianie, czego nie ukrywali, czują się niedoceniani, a tymczasem mają dużą szansę na to, by zanotować lepszą rundę zasadniczą od zeszłorocznej, gdy zdobyli 20 punktów. Teraz są na dobrej drodze, by pobić ten rezultat (wystarczy wygrać w piątek) i ponownie przystąpić do fazy play-off z trzeciej pozycji. Co jest więc kluczem do sukcesu Stali, która nie może już polegać na najlepszym żużlowcu świata?

W porównanie do poprzedniej kampanii trójka: Szymon Woźniak - Martin Vaculik - Anders Thomsen jedzie lepiej, a za odkrycie PGE Ekstraligi uznaje się coraz bardziej Oskara Fajfera. Klub otoczył go profesjonalną opieką, a praca, jaką wykonuje się z zawodnikiem z Gniezna, przynosi wymierne efekty i sprawia to, że zespołowi łatwiej jest wygrywać nie tylko u siebie, lecz również na wyjazdach. Doskonałymi przykładami są tu mecze w Lesznie czy Grudziądzu.

Ciężko nie doceniać pracy trenera Stanisława Chomskiego i jego sztabu, bo w ostatnim czasie mały przełom nastąpił także w jeździe Wiktora Jasińskiego czy Oskara Palucha. To wszystko pozwala zabezpieczyć drugą linię i w następstwie myśleć o kolejnym medalu. Choć na razie czeka Stal jeszcze obrona trzeciej lokaty, czyli pokonanie w piątek rywala z Torunia i to od razu z bonusem, bo na Motoarenie mimo porażki pokazała się ona z dobrej strony.

ZOBACZ WIDEO: Kto weźmie Barona na przyszły sezon? Cieślak podał zaskakujący typ

Wyżej wspomniane zostały sukcesy gorzowian na torach drużyn z drugiej części tabeli. Na każdym z nich torunianie polegli i to tak, że wygrana raczej im nawet przez chwilę nie groziła. Nie jest to nic miłego dla środowiska toruńskiego, wszak potencjał KS Apatora powinien predysponować go do walki o podium. Istnieje natomiast zagrożenie, że zakończy on fazę zasadniczą nawet nie na piątym tylko na szóstym miejscu. Zresztą, obojętnie na którym z nich torunianie się znajdą, zmierzą się w play-off albo z lublinianami, albo z wrocławianami i w tych pojedynkach faworytami zdecydowanie nie będą.

Znakomicie prezentuje się Emil Sajfutdinow, ale już wszyscy pozostali jadą poniżej możliwości, nawet jeśli za niektóre spotkania należy pochwalić Roberta Lamberta i Patryka Dudka. Zawodzi druga linia, a juniorzy są najsłabsi w całej lidze. Do tego dochodzi niemoc wyjazdowa, która trwa tak naprawdę od kilku sezonów. KS Apator na torze w Gorzowie potrafił wprawdzie niekiedy zawalczyć, ale nie zmienia to faktu, że na triumf w mieście nad Wartą czeka już od ośmiu lat.

A jeżeli tą złą serię przerwie, to już bez Roberta Sawiny na pokładzie. W czwartek klub z Torunia oficjalnie przekazał wiadomość, że zakończył współpracę z dotychczasowym trenerem.

Awizowane składy:

ebut.pl Stal Gorzów
9. Szymon Woźniak
10. Oskar Fajfer
11. Martin Vaculik
12. Wiktor Jasiński
13. Anders Thomsen
14. Oskar Paluch
15. Jakub Stojanowski

For Nature Solutions KS Apator Toruń
1. Patryk Dudek
2. Wiktor Lampart
3. Robert Lambert
4. Paweł Przedpełski
5. Emil Sajfutdinow
6. Krzysztof Lewandowski
7. Mateusz Affelt