Żużel. Jakie scenariusze są możliwe w PGE Ekstralidze? Analiza przed ostatnią kolejką

Tomasz Janiszewski 01 Sierpnia 2023, 07:30

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Damian Ratajczak (w białym kasku)

• Żużel. Co z meczem ligowym w Krośnie? Prezes Unii Leszno zadaje ważne pytanie

Nie wszystko jest jeszcze jasne. Wiadomo na razie, że triumfatorem zasadniczego etapu sezonu została już jakiś czas temu Betard Sparta Wrocław, natomiast pewny drugiego miejsca jest Platinum Motor Lublin. W play-off na pewno pojadą także ebut.pl Stal Gorzów, Tauron Włókniarz Częstochowa i For Nature Solutions KS Apator Toruń.

O ostatnie wolne miejsce w pucharowej fazie walczą Fogo Unia Leszno oraz ZOOleszcz GKM Grudziądz. Oba te zespoły są zarazem pewne utrzymania się w elicie, ponieważ znany jest już spadkowicz. Został nim beniaminek - Cellfast Wilki Krosno. Poniżej aktualna tabela:

PGE Ekstraliga

Przypomnijmy, że w ostatniej kolejce Stal podejmie KS Apatora (43:47 w pierwszym meczu), Włókniarz zmierzy się u siebie z GKM-em (45:45), Wilki pojadą na własnym torze z Unią (44:46) i wreszcie Sparta stanie w szranki z Motorem (46:44).

Zacznijmy od końca. Zawody pomiędzy dwoma najlepszymi obecnie drużynami będą mieć tak ku prawdzie głównie znaczenie prestiżowe i być może też psychologiczne przed ewentualnym finałem, do którego Spartę i Motor się typuje. Tyle tylko, że zarówno wrocławianie, jak i lublinianie przystąpią do najbliższego hitowego meczu osłabieni. U gospodarzy zabraknie Piotra Pawlickiego, a u gości Jacka Holdera. Obaj są kontuzjowani.

Wróćmy do początku. Gorzowianie są faworytem spotkania z torunianami i to od razu do zgarnięcia pełnej puli, ponieważ na Motoarenie nie przegrali zbyt wysoko, a poza tym rywale notorycznie poza nią zawodzą. Miejscowi nie muszą jednak tak naprawdę pokonać przyjezdnych, bo do zajęcia trzeciego miejsca przed play-off wystarczy im remis.

Gdyby faktycznie w mieście nad Wartą padł remis, automatycznie KS Apator utrzyma piąte miejsce bez oglądania się na Unię. W przypadku porażki może spaść on na szóste, ale tylko jeżeli Byki zwyciężą w Krośnie. I ten właśnie mecz to paradoksalnie największa zagadka, bo choć Wilki nie jadą już o nic i są rozbite po dziesięciu przegranych z rzędu, leszczynianie teoretycznie mogą sterować tym, na kogo trafią w ćwierćfinale.

A trafią do niego, jeżeli dwa dni wcześniej GKM przegra w Częstochowie, gdzie z pewnością zdecydowanym faworytem do wygranej będzie Włókniarz. Ten na trzecią pozycję będzie mógł liczyć tylko, jeżeli Stal przegra, a on sam pokona grudziądzan. I jeśli pokona (lub padnie remis), wspomniana Unia, zanim pojedzie do Krosna, będzie już miała w kieszeni start w play-off.

Jeżeli leszczynianie będą już tego pewni i na dodatek ich wygrana oznaczać będzie awans w tabeli, będą tak naprawdę mogli "wybrać" sobie ćwierćfinałowego przeciwnika. Patrząc na wyniki z tego roku, w teorii wygodniejszym przeciwnikiem byłaby dla nich Sparta, ale żeby na nią trafić... nie mogliby w Krośnie wygrać. Zapytany o takie ruchy został już nawet Piotr Baron.

Na koniec dodajmy, że siódmy obecnie GKM, chcąc myśleć o udziale w fazie pucharowej, musi zwyciężyć pod Jasną Górą i zarazem liczyć, że Wilki zrobią to samo, z bonusem, w spotkaniu z Unią. Jak widać, szanse grudziądzkiego zespołu na pierwszy, historyczny awans do play-off PGE Ekstraligi, nie jawią się jako duże, a już na pewno nie wszystko jest w ich rękach.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Kolejny skandal w Krośnie! Finał IMP odwołany po raz drugi
Skandal podczas finału mistrzostw Polski! "Powiedzieli, że odmawiają startu"

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>