Nie milkną echa związane z finałem Indywidualnych Mistrzostw Polski, który miał się odbyć w Krośnie, ale został odwołany w związku z fatalnym stanem toru. We wtorek głos w tej sprawie zabrał toromistrz, Grzegorz Węglarz (więcej TUTAJ).
Człowiek odpowiedzialny za przygotowanie owalu przy ul. Legionów w Krośnie szybko wydał również oświadczenie do wspomnianego wywiadu (dostępne TUTAJ).
Wszyscy czekali na środowy wieczór, kiedy to miało się odbyć spotkanie w ramach PGE Ekstraligi. Pogoda chciała pokrzyżować plany zawodników, ale plandeka zdała egzamin i udało się rozpocząć spotkanie.
Podczas transmisji tematem numer jeden był oczywiście tor. Jakub Jamróg mówił otwarcie, że jest on dobrze przygotowany i by dać już spokój wątkom torowym. - Jakby jeździła polska czołówka to byłby problem, ale tutaj dla tych chłopaków nie będzie - odpowiedział krótko i na temat Marek Cieślak w studio telewizyjnym na pytanie, czy nieco ciemniejszy fragment toru pod bandą będzie problemem dla zawodników.
Czytaj także:
- Jest liga, która ma pewną przewagę nad PGE Ekstraligą. Tłumaczy powody
- Zawodnicy Sparty Wrocław i Kolejarza Rawicz pobili się na torze. Są kary!
ZOBACZ WIDEO: Mała liczba treningów Wilków. To był powód spadku z PGE Ekstraligi?