Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:
Tai Woffinden 2. Wszystko wskazuje na to, że Brytyjczyk zostanie we Wrocławiu na kolejny sezon kosztem Piotra Pawlickiego, ale to nie był wybitny mecz w jego wykonaniu. Brak choćby jednej "trójki" przy nazwisku trzykrotnego mistrza świata mówi wiele. Im więcej takich spotkań, tym więcej wątpliwości będzie pojawiać się wokół Woffindena.
Daniel Bewley 3. Tor we Wrocławiu był dość twardy, co być może pozbawiło Bewleya głównego atutu. Na tak przygotowanych nawierzchniach Brytyjczyk nie czuje się najlepiej, co było widać w środowy wieczór.
Artiom Łaguta 5. W tej chwili najmocniejszy punkt Betard Sparty, choć może ciągle nie prezentuje takiej formy, jak w mistrzowskim sezonie 2021. Świadczyć może o tym jedno zero przywiezione w środku zawodów.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Przedpełski pójdzie w ślady Dudka? Stanowcza odpowiedź torunianina
Piotr Pawlicki 4. Wrócił po kontuzji i zaliczył bardzo dobry występ na tle kolegów, jak i biorąc pod uwagę klasę rywala. Nie wyzbył się jednak głównego problemu, jakim jest nierówna jazda. Pawlicki potrafi w jednym biegu wygrać, by po chwili przyjechać ostatnim.
Maciej Janowski 3. Zaczął od efektownej wygranej nad Zmarzlikiem, ale potem z każdym biegiem było dużo gorzej. Pokazał, że słabszy występ w finale DPŚ nie był przypadkiem i potwierdza też, że nie jest to wybitny sezon w wykonaniu wrocławianina.
Kevin Małkiewicz 4. Może przy nazwisku 16-latka pojawił się "tylko" punkt i bonus, ale trzeba pamiętać o jego wieku, debiucie w ekstraligowych rozgrywkach i to na nie swoim torze, bo przecież Małkiewicz jest wychowankiem grudziądzkiego GKM-u. W tym chłopaku tkwi potencjał.
Bartłomiej Kowalski 2. Dopasował się poziomem do kolegów z Betard Sparty. To m.in. jego punktów zabrakło do pokonania gości z Lublina. W niektórych meczach Kowalski był w stanie zastępować gorzej spisujących się seniorów, tym razem nie dał takiego atutu trenerowi Śledziowi.
Noty dla zawodników Platinum Motoru Lublin:
Jarosław Hampel 4+. Cichy bohater gości, bo kibice w Lublinie najpewniej nie liczyli na tak udany występ doświadczonego seniora. Na twardym torze mógł wykorzystać swój atut w postaci dobrych start i to przełożyło się na dobry wynik.
Dominik Kubera 4+. Podobnie jak w przypadku Hampela, Kubera imponował startami i później wrocławianie mogli tylko pomarzyć o dogonieniu go na trasie. Pomimo poważnej kontuzji w tym sezonie, będzie pewnym punktem Platinum Motoru w play-offach.
Fredrik Lindgren 4+. Zwykle na twardszych torach zawodził, ale we Wrocławiu stanął na wysokości zadania. Być może wyciągnął wnioski po ostatnim DPŚ, w którym zawiódł oczekiwania szwedzkich kibiców.
Jan Rachubik bez oceny. Nie startował.
Bartosz Zmarzlik 5-. Niby był najlepiej punktującym zawodnikiem Platinum Motoru Lublin, ale też przydarzyły mu się dwie "jedynki", co rzadko przytrafia się mistrzowi świata. Biegowe zwycięstwa też nie przychodziły mu łatwo, podobnie było ostatnio w DPŚ, więc problem najpewniej leży w sprzęcie Zmarzlika.
Kacper Grzelak 2. Zdobył jedynie punkt na debiutującym w lidze Małkiewiczu, by już w kolejnym starcie przegrać z 16-latkiem. Nie powinno więc dziwić, że nie dostał kolejnej szansy od trenera.
Bartosz Bańbor 3+. Dość nieoczekiwany, cichy bohater przyjezdnych. Bańbor na długo zapamięta ten mecz i fakt, że w jednym z wyścigów pokonał Janowskiego.
Mateusz Cierniak 4. Zaczął idealnie, bo od dwóch zwycięstw, ale później gdzieś się pogubił. Ogólnie zrobił swoje i sprawił, że Platinum Motor nie odczuwał aż tak bardzo braku kontuzjowanego Jacka Holdera.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
- To będzie nowy klub Andrzeja Lebiediewa?! Duża niespodzianka
- Janusz Ślączka zasypany propozycjami. Szybko znajdzie nową pracę