Żużel. Przejmujące nagranie Andersa Thomsena ze szpitala. Padły ważne słowa

Facebook / Na zdjęciu: Anders Thomsen
Facebook / Na zdjęciu: Anders Thomsen

Anders Thomsen wciąż znajduje się w szpitalu po fatalnym wypadku w GP Łotwy. Zawodnik ebut.pl Stali Gorzów czeka na operację kontuzjowanej ręki. Duńczyk nagrał poruszający film, na którym przyznał, że jego uraz jest dość skomplikowany.

Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu ebut.pl Stal Gorzów była faworytem ćwierćfinałowego starcia PGE Ekstraligi z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Sytuację zmieniło jednak sobotnie GP Łotwy w Rydze. Na wymagającym torze doszło do fatalnego wypadku Andersa Thomsena. U Duńczyka stwierdzono wstrząśnienie mózgu, złamanie lewej ręki i czterech żeber.

Kontuzjowany Thomsen nie był w stanie wesprzeć ebut.pl Stali w ćwierćfinałowym pojedynku, który gorzowianie przegrali na własnym obiekcie 41:49. Podczas gdy koledzy 29-latka walczyli na torze, on leżał w szpitalnym łóżku. Duńczyk nagrał z niego specjalny film dla swoich kibiców. Padły w nim przejmujące słowa.

- Chcę podziękować za wszystkie wiadomości i wsparcie. To wiele dla mnie znaczy. Czekam teraz na operację ręki. Sprawa jest dość skomplikowana, więc czekamy na naprawdę dobrego doktora. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze - powiedział Thomsen.

ZOBACZ WIDEO: Czy Oskar Fajfer poprosi prezesa Stali Gorzów o podwyżkę?

Obecnie trudno przesądzić, czy tak poważny uraz zmusi Thomsena do przedwczesnego zakończenia sezonu 2023. Na pewno Duńczyk przegapi rewanżowy pojedynek w Częstochowie, a to może oznaczać, iż ebut.pl Stal Gorzów przedwcześnie odpadnie z rozgrywek PGE Ekstraligi. Przed zawodnikiem jednak ciągle kolejne starty w cyklu Speedway Grand Prix.

Obecnie Anders Thomsen zajmuje czternaste miejsce w klasyfikacji generalnej SGP. Z grona stałych uczestników gorszy jest tylko Kim Nilsson. Do zakończenia zmagań o mistrzostwo świata pozostają trzy turnieje. Najbliższy odbędzie się 2 września w Cardiff.

Thomsen po raz drugi z rzędu doznaje poważnej kontuzji. Przed rokiem Duńczyk był zmuszony przedwcześnie zakończyć kampanię z powodu otwartego złamania nogi. Urazu nabawił się podczas turnieju Grand Prix Challenge w Glasgow.

Czytaj także:
- Komarnicki nie ma złudzeń. "Sezon poszedł na straty"
- To znów się dzieje! Dramat Andersa Thomsena i Stali Gorzów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty