Częstochowscy działacze starali się przełożyć memoriał na termin późniejszy, jednak plany spaliły na panewce. O przyczynach niepowodzenia poinformował nas prezes Stowarzyszenia CKM Włókniarz Lech Małagowski. - Organizacyjnie jesteśmy gotowi rozegrać memoriał jeszcze w tym roku, jednak naszym największym problemem byłaby obsada. Zawodnicy zakończyli już starty, oddali motocykle w ręce mechaników i odpoczywają przed nowym sezonem, dlatego nie udałoby nam się zebrać chętnych do wyjazdu na tor. Kolejną przeszkodą jest niepewna pogoda, dlatego już jakiś czas temu w porozumieniu z prezesem Marianem Maślanką postanowiliśmy, że turniej zostanie przeniesiony na wiosnę przyszłego roku.
Przypomnijmy, że tegoroczny memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego miał mieć formułę turnieju par. Każdy duet miał tworzyć senior oraz młodzieżowiec. Wśród zaproszonych zawodników byli m.in. Rune Holta, Sebastian Ułamek, Tomasz Gapiński oraz Piotr Świderski.
