Żużel. Potwierdził się czarny scenariusz. To koniec sezonu dla zawodnika Polonii
Pechowo i przedwcześnie kończy się sezon dla młodego Brytyjczyka, Daniela Gilkesa. Zawodnik związany m.in. z Enea Polonią Piła doznał kontuzji, ale dodatkowe badania wykazały kolejny uraz.
Gdyby ta diagnoza się potwierdziła, to oznaczałoby to dla niego koniec sezonu. I wieści te potwierdziły się. Zawodnik poinformował w mediach społecznościowych, że wizyta u lekarza, który w ubiegłym roku zajmował się jego prawym obojczykiem, potwierdziła przypuszczenia. Doszło do złamania nie tylko kości łódeczkowatej, ale również części kości promieniowej. Teraz młodego Brytyjczyka czeka dłuższa przerwa i konieczność założenia gipsu.
Gilkes z żalem przekazał, że dla niego ten sezon dobiegł końca. Zawodnik nie zamierza się jednak załamywać i będzie brał udział w wydarzeniach, ale w roli widza.
Na absencji 21-latka stracą głównie jego brytyjskie kluby - Sheffield Tigers oraz Plymouth Gladiators. Enea Polonia Piła, z którą Gilkes jest związany w 2. Lidze Żużlowej już wcześniej zdecydowała się na zakontraktowanie nowej twarzy i w ostatnim meczu ligowym w tym sezonie w miejsce utalentowanego zawodnika rodem z Wysp wystartuje James Pearson.Czytaj także:
Kolejna bójka żużlowców w Wielkiej Brytanii. Ukarany zawodnik H. Skrzydlewska Orła Łódź
KS Apator chce przebudować pion szkoleniowy. Pojawią się nowe nazwiska
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>