Tai Woffinden upadł podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii i doznał kontuzji dłoni. Żużlowiec przeszedł już zabieg i przebywa obecnie we Wrocławiu, gdzie przechodzi rehabilitację. O jej przebiegu regularnie informuje w mediach społecznościowych.
W czwartek żużlowiec zamieścił w social mediach nagranie ze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu, gdzie mogliśmy zobaczyć jego sprzęt oraz mechaników. On sam jednak w meczu Betard Sparty Wrocław z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń nie wystąpi.
Zastąpi go Charles Wright. Kibice zastanawiają się jednak, co dalej. Jeśli wrocławianie pokonają rywala, to awansują do finału. Jeśli przegrają, to pojadą o brązowy medal. W pierwszym przypadku ich rywalem będzie najpewniej Platinum Motor Lublin, a w drugim Tauron Włókniarz Częstochowa.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Witkowski, Lampart, Kubera
- Obecnie nie wiadomo, czy Tai będzie gotowy na 17 września. Ciężko nad tym pracuje, bo od kilku dni cały jego czas wypełniony jest rehabilitacją i walczy z naszym sztabem, by jak najszybciej wrócić na tor - powiedział Dariusz Śledź podczas konferencji prasowej.
W pierwszym meczu półfinałowym na Motoarenie im. Mariana Rosego padł remis 45:45. Tym samym Betard Sparta Wrocław, by pojechać o złoty medal, w niedzielę nie może przegrać. - Nastawiamy się na trudny bój - skomentował krótko szkoleniowiec jednego z pretendentów do tytułu drużynowego mistrza Polski.
Początek niedzielnego meczu we Wrocławiu o godzinie 19:15. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową z tego wydarzenia.
Czytaj także:
- Nie chce pracować z pierwszą drużyną
- Jubileusz pisany w czarnych barwach. Dziś zadają sobie jedno ważne pytanie