[tag=937]
[/tag]Trans MF Landshut Devils ma za sobą drugi sezon na zapleczu PGE Ekstraligi. Niemiecki klub ponownie wystąpił w fazie play-off, ulegając w ćwierćfinałowym dwumeczu Abramczyk Polonii Bydgoszcz.
Trzeci rok dla tej drużyny w 1. Lidze Żużlowej zapowiada się jednak na trudny. Najpierw WP SportoweFakty poinformowały, że Dimitri Berge pożegnał się z obecnym klubem. Następnie potwierdził to Sławomir Kryjom, a także ogłosił, że Devils nie będzie reprezentował Jonas Jeppesen.
To jednak nie koniec złych wieści dla kibiców niemieckiej ekipy. Mimo że kierownik drużyny w rozmowie z naszym portalem tłumaczył, iż nie zna oficjalnie stanowiska Noricka Bloedorna, to teraz jego sprawa została rozwiązana. Młody niemiecki talent w kolejnym sezonie będzie reprezentował inny zespół.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
- Chcieliśmy przedłużyć kontrakt z Norickiem Bloedornem. Norick powiedział nam jednak, że chciałby spróbować czegoś innego. A jego nowy team chciałby umieścić go w polskim klubie pierwszoligowym. Naszym zdaniem kolejny rok w Landshut byłby bardzo dobry dla jego rozwoju sportowego, ale w sporcie często są różne poglądy. W każdym razie dziękujemy Norickowi za jego zaangażowanie i dobre występy w Devils, oczywiście w połączeniu z najlepszymi życzeniami na przyszłość - skomentował sytuację menedżer Devils Klaus Zwerschina.
Ponadto klub oficjalnie poinformował, że ich zawodnikiem w kolejnym sezonie nie będzie Jonas Jeppesen. Z tym zawodnikiem niemiecki zespół postanowił nie przedłużać kontraktu.
Mimo utraty zawodników Bernhard Muggenthaler uspokoił kibiców obecną sytuacją klubu. - Szkoda tych odejść, ale oczywiście nie są one dla nas zaskoczeniem. mamy jasne pomysły, ustalony budżet. Obecnie wdrażany jest nasz plan. Nic nie zostało jeszcze sfinalizowani ani podpisane, ale nasi fani mogą oczekiwać silnego składu, który będzie się starał i da z siebie naprawdę wszystko - podkreślił.
Budowa składu to jedno, a problemy natury prawnej to jedno. Obecnie przyszłość klubu w 1. Lidze Żużlowej stoi pod znakiem zapytania z uwagi na zmianę władzy rozgrywek. Wkrótce rolę GKSŻ przejmie PGE Ekstraliga, co stanowi problem dla Devils (więcej TUTAJ).