Żużel. Siódemka półfinałów. Ponad 30 punktów Sajfutdinowa. Znakomity dwumecz Kowalskiego

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow

Zakończyły się półfinały PGE Ekstraligi, po których WP SportoweFakty dokonały wyboru siódemki wspaniałych. Lideruje jej Emil Sajfutdinow, który zdobył w tej fazie ponad 30 punktów. Rewelacyjny dwumecz za sobą ma także Bartłomiej Kowalski.

Siódemka półfinałów PGE Ekstraligi:

Emil Sajfutdinow (For Nature Solutions KS Apator Toruń) - 31 pkt. Rozbił bank w pierwszym spotkaniu w Toruniu, gdzie był nieosiągalny i perfekcyjny. W rewanżu we Wrocławiu też jechał na duży komplet. Punkty zaczął tracić dopiero na sam koniec, ale nawet gdyby było inaczej, to nie uchroniłoby to Aniołów od przegranej. Potwierdza, że jedzie znakomity sezon.

Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) - 18+4 pkt. Niezbyt przekonująca jazda w pierwszym meczu, ale za to w drugim pokazał to, z czego jest znany i to, dlaczego uwielbia się go na Dolnym Śląsku. Za jazdę nie tylko efektowną, ale też i efektywną.

Leon Madsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) - 23+1 pkt. Trudny wybór ze względu na słabszy występ w Lublinie, jednak trzeba pamiętać, jak świetnie spisał się w Częstochowie, gdzie tak naprawdę uchronił Lwy od totalnej kompromitacji. Potrafił zrobić wiele na dystansie, toczył twarde i wygrane boje z najgroźniejszymi rywalami.

Jarosław Hampel (Platinum Motor Lublin) - 21+2 pkt. Nieustannie w tzw. trybie play-off. Unika słabszych momentów, robi wiele dobrego nie tylko na pierwszych metrach po zwolnieniu taśmy, lecz także na dystansie. Widać po nim, że czuje się pewnie i jest zadowolony zarówno z siebie samego, jak i z bardzo szybkich motocykli przygotowywanych przez Flemminga Graversena.

Bartosz Zmarzlik (Platinum Motor Lublin) - 25+1 pkt. Lider obrońców tytułu kontynuuje bardzo dobrą jazdę w tym roku. W rewanżowych zawodach półfinału zgubił tylko mały punkt.
 
ZOBACZ WIDEO: Kubera nie ma złudzeń w sprawie "dzikiej karty" na Grand Prix

Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) - 23+1 pkt. Osiem z dziesięciu wyścigów ze swoim udziałem kończył na pierwszych i drugich miejscach, a to mówi bardzo dużo o tym, jak spisał się w półfinale. Nie zastopował go nawet groźny upadek w niedzielny wieczór. Udanie zastępował starszych kolegów, wypracowując wysoką i przy tym stabilną dyspozycję.

Bartosz Bańbor (Platinum Motor Lublin) - 8+2 pkt. Oprócz tego, że pokonywał juniorów częstochowskiego Włókniarza, potrafił przywieźć za swoimi plecami takie tuzy jak Maksym Drabik i Mikkel Michelsen. Pokazując przy tym zdecydowaną jazdę i często bezkompromisową. Progres u tegorocznego ekstraligowego debiutanta naprawdę widać gołym okiem.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danego etapu w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Kontuzje nie złamały Sparty. 16-latek pogrążył KS Apatora!
Bezlitosny mistrz z Lublina. Włókniarz został w tym półfinale zdeklasowany

Źródło artykułu: WP SportoweFakty