Żużel. Lech Kędziora zabrał głos ws. przyszłości we Włókniarzu

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Lech Kędziora
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Lech Kędziora

Wszystko wskazuje na to, że Tauron Włókniarz Częstochowa w kolejnym sezonie będzie miał nowego szkoleniowca. - Myślę, że jest to mój ostatni mecz - wyznał Lech Kędziora przed początkiem rewanżowego spotkania o brązowy medal.

Sezon 2023 dla Tauron Włókniarza Częstochowy zapowiadał się bardzo dobrze. Do klubu ściągnięto takich zawodników jak Mikkel Michelsen czy Maksym Drabik. Jedyną obawą było to, że wiek juniora zakończyli Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki.

Rok ten był słodko-gorzki dla częstochowian. Dotarli oni do półfinału PGE Ekstraligi, ale tam trafili na Platinum Motor Lublin. Mistrz Polski w składzie z Bartoszem Zmarzlikiem był zdecydowanie lepszy i awansował do finału.

Tym samym Włókniarzowi pozostała rywalizacja o brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. W pierwszym spotkaniu z For Nature Solutions KS Apator Toruń częstochowianie przegrali 40:50.

Zanim jednak rozpoczął się rewanżowy pojedynek, trener Lech Kędziora odpowiedział szczerze na temat swojej przyszłości we Włókniarzu. Po otrzymaniu pytania o potencjalny ostatni mecz w roli szkoleniowca, nie owijał w bawełnę.

- Chyba tak jest, bo tak media podają. Jest początek i koniec pewnej przygody. Myślę, że to jest mój ostatni mecz - wyznał Kędziora w przedmeczowej rozmowie z dziennikarką Eleven Sports.

Przeczytaj także:
Oficjalnie: kolejne potwierdzenie w Ostrowie. Lider zostaje w Arged Malesie!

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Sajfutdinow, Ziółkowski, Cegielski

Komentarze (2)
avatar
AndrewCKM
24.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oby nie tego pana, bo to będzie tragedia. 
avatar
xyz71-Bydgoszcz
24.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
w Częstochowie już witają pana Frątczaka