Żużel. Fatalne wieści dla ROW-u Rybnik tuż przed finałem. Podejrzenie kontuzji u jednego z zawodników!

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jan Kvech
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jan Kvech

W czwartkowe popołudnie na torze w Brezolupach rozegrana zostanie 2. runda Indywidualnych Mistrzostw Czech. Pechowo dla Jana Kvecha zakończył się trening. Żużlowiec zaliczył upadek i jest podejrzenie złamania.

Dla Jana Kvecha końcówka września jest bardzo intensywna. W czwartkowe popołudnie Czech zameldował się w Brezolupach, skąd miał się udać na mecz finałowy 1. Ligi Żużlowej do Rybnika. Trzecim przystankiem miała być toruńska Motoarena i start w Grand Prix Polski.

Czy Kvech wystartuje we wszystkich tych imprezach, to się okaże za kilka godzin. Serwis speedwaylive.eu poinformował właśnie, że zawodnik m.in. ROW-u Rybnik podczas treningu zaliczył groźny upadek.

Rezerwowy cyklu Grand Prix na prostej uderzył w bandę, co poskutkowało utratą panowania nad motocyklem. Zawodnik przeleciał nad kierownicą i zapoznał się z torem.

Kvech udał się natychmiast do szpitala. Jak informuje czeski portal - jest podejrzenie złamania ręki u zawodnika.

Jeśli diagnoza się potwierdzi, to będzie to spore osłabienie ROW-u przed finałem 1. Ligi Żużlowej z Enea Falubazem Zielona Góra. To będzie też oznaczało kolejną zmianę w stawce uczestników Grand Prix w Toruniu, a swoją szansę dostałby Luke Becker.
 
ZOBACZ WIDEO: Armando Castagna i Phil Morris powinni stracić posady?

Czytaj także:
Sytuację z juniorami porównał do... grzybów
To może być kluczowe w przypadku Przedpełskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty