Wszystko wskazywało na to, że szósty wyścig meczu Texom Stali Rzeszów z Ultrapur Startem Gniezno zakończy się kolejnym zwycięstwem gospodarzy. Uczestnikom tego biegu został do przejechania ostatni wiraż.
Wówczas defekt zaliczył Sam Masters. Australijczyk z powodu awarii sprzętu upadł na tor, a w niego wpadł jeszcze Philip Hellstroem-Baengs.
Cała kraksa wyglądała bardzo źle, bo motocykl Szweda z całym impetem uderzył w Mastersa, który dodatkowo wpadł pod dmuchaną bandę.
ZOBACZ WIDEO: Rewelacyjna końcówka sezonu, ale i konieczność zmiany klubu. Co czuje Jarosław Hampel?
Na torze momentalnie pojawiły się karetki. Jak poinformowała reporterka Canal+ Sport 5 Natalia Pietrucha, obaj uskarżali się na silny ból - w przypadku Szweda dotyczyło to lewej nogi, z kolei u Mastersa doszło do złamania palca.
Reprezentant Ultrapur Startu ma się udać do szpitala na szczegółowe badania.
Czytaj także:
Polski ośrodek już tylko krok od powrotu!
Nieoczywisty kierunek Tomasza Gapińskiego?