OK Bedmet Kolejarz Opole od dwudziestu lat praktycznie cały czas ściga się na najniższym ligowym pułapie. Tylko raz posmakowali 1. Ligi, kiedy to w sezonie 2016 doszło do połączenia rozgrywek pierwszej i drugiej ligi.
Opolanie wówczas jeżdżąc mecze wyłącznie na własnym torze, byli jedną z dwóch najsłabszych ekip. W stolicy polskiej piosenki marzą o tym, by awansować, ale nie jest to takie łatwe. Są jednak tacy, jak Janusz Kowalski, którzy widzą opolski zespół nawet w... PGE Ekstralidze.
Marzenie piękne, ale nawet przepustka do 1. Ligi Żużlowej wiąże się z koniecznością poprawy infrastruktury stadionu.
ZOBACZ WIDEO: Rewelacyjna końcówka sezonu, ale i konieczność zmiany klubu. Co czuje Jarosław Hampel?
- Aktualnie nie spełnia on wymagań, żebyśmy mogli ścigać się ligę wyżej. W tej sprawie jestem już umówiony z Panem prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim, z którym spotkam się w przyszłym tygodniu. W związku z powyższym nie chcę i nie będę zapowiadał walki o awans. My chcemy się w przyszłym roku skupić na rozwoju naszej młodzieży i wygrywaniu spotkań w Opolu - powiedział Zygmunt Dziemba, prezes opolskiego klubu w rozmowie z kolejarzopole.pl.
Działacz przyznał, że jest umówiony na spotkanie z prezydentem miasta, Arkadiuszem Wiśniewskim. Wkrótce ma zostać przygotowana dokumentacja związana z modernizacją stadionu. Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański pytany o zakres prac, jakie trzeba wykonać, by stadion dostał zielone światło na starty w 1. Lidze, odpowiedział:
- Zacząłbym od pozytywów w zakresie opolskiego stadionu. Według mnie jest to jeden z najlepszych stadionów w Polsce do oglądania zawodów żużlowych. Tor jest blisko kibiców, a co najważniejsze jego geometria pozwala na dużo walki. W tym roku byłem obecny na meczu z Texom Stalą Rzeszów. Mijanki były praktycznie w każdym biegu, a przecież o to w naszym sporcie właśnie chodzi. Można powiedzieć, że pod względem widoczności i emocji na torze jest fantastycznie, ale wracając do pytania, to wiadomo, że stadiony w pierwszej lidze, podlegają innym wymogom - powiedział Szymański.
- Niedługo będziemy ogłaszać nowy konkurs ofert na transmisje telewizyjne i kluby, które będą chciały startować w pierwszej lidze, będą musiały spełniać określone wymogi, które są wyszczególnione w Regulaminie Licencyjnym PZM. Na pewno w Opolu jest konieczność gruntownej modernizacji i dopasowania się do pewnych standardów, które są już na innych stadionach - dodał Przewodniczący GKSŻ.
Redakcja klubowej strony opolskiego klubu zapytała działacza, czy ich klub mógłby liczyć np. na licencję warunkową, gdyby zdołał awansować o szczebel wyżej, a infrastruktura nie uległaby poprawie.
- Na to pytanie może dać odpowiedź jedynie weryfikacja stadionu pod względem infrastruktury. Podczas takiej weryfikacji wszystko jest sprawdzane punkt po punkcie. Tak na gorąco mogę jedynie powiedzieć, że na stadionie w Opolu brakuje oświetlenia, ciągi piesze są do poprawienia, brakuje również odpowiedniego parkingu dla samochodów. Przypomnę również, że od 2025 roku w pierwszej lidze wymagane będzie posiadanie odwodnienia liniowego oraz plandek przeciwdeszczowych - zakończył Szymański.
Czytaj także:
- Wskazał, który klub wybrałby będąc Przyjemskim
- Wydawało im się, że dojdą z nim do porozumienia