Przypomnijmy, że polska husaria miano najlepszej żużlowej nacji naszego globu wywalczyła w lipcu po pasjonującym turnieju rozegranym na torze w Lesznie. Problemem ma być oficjalna nazwa zawodów - Drużynowy Puchar Świata, a nie Drużynowe Mistrzostwa Świata. - Polski Związek Motorowy podjął wszystkie możliwe działania aby doprowadzić do zmiany tej sytuacji. Do tej pory, od czasu wprowadzeniu nazewnictwa Drużynowy Puchar Świata, nie było takiego problemu, Ministerstwo uznawało tytuł. Warto zaś przypomnieć, że nazwa Drużynowy Puchar Świata została wprowadzona przez BSI jedynie ze względów marketingowych. Wraz ze zmianą nazwy nie zmieniły się zasady sportowej rywalizacji. Nadal podczas tej imprezy żużlowcy walczą o miano najlepszego zespołu na świecie - wyjaśnia Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
W przeciwieństwie do Ministerstwa kłopotów ze zrealizowaniem wypłat wobec żużlowej reprezentacji Polski nie mieli jej główny sponsor firma Nice oraz Polski Związek Motorowy. którzy spełnili zobowiązania finansowe wobec zawodników, do których się zobligowali.
- Firma Nice wywiązała się w stu procentach ze wszystkich zobowiązań względem polskiej drużyny narodowej. Mogę też powiedzieć, że w tym przypadku obie strony są bardzo zadowolone z dotychczasowej współpracy, która obfituje w wiele sukcesów zarówno na niwie sportowej jak i marketingowej - dodaje Piotr Szymański.
Obecnie negocjowane są zasady dalszego współdziałania w roku przyszłym. - Chcielibyśmy, aby nasza współpraca przynosiła satysfakcję całemu polskiemu środowisku żużlowemu. Dlatego oprócz finansowania reprezentacji pragniemy w coraz większym stopniu włączać się także w tworzenie pozytywnego wizerunku całej dyscypliny sportu - podsumowuje Adam Krużyński, dyrektor zarządzający Nice Polska. Warto przypomnieć, że w kwietniu tego roku firma Nice została pierwszym w historii sponsorem głównym żużlowej reprezentacji Polski.