Żużel. W 2. Lidze był gwiazdą, a poziom wyżej miał problemy. "Mało profesjonalne"

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Adrian Cyfer
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Adrian Cyfer

Adrian Cyfer tegoroczny sezon kończył w Enea Polonia Piła, chociaż na początku był zawodnikiem InvestHousePlus PSŻ-u Poznań, skąd został wypożyczony do drugoligowego klubu. Teraz Tomasz Bajerski zdradził, co było problemem 28-latka.

W barwach ekipy ze stolicy Wielkopolski gorzowianin pojawił się tylko w ośmiu biegach i zdobył dziewięć "oczek" oraz jeden bonus. To przeniosło się na 1,250 punktu na bieg.

Adrianowi Cyferowi zdecydowanie lepiej szło po wypożyczeniu do 2. Ligi Żużlowej. W pilskim klubie był zdecydowanym liderem i ostatecznie zakończył zmagania ze średnią 2,327 pkt/bieg.

Pomimo tak dobrych rezultatów 28-latek nie przeniesie się do 1. Ligi Żużlowej i w przyszłym roku będzie ścigał się dla Grupa Azoty Unii Tarnów, której celem będzie wygrana najniższego szczebla rozgrywkowego w Polsce.

Zdaniem Tomasza Bajerskiego, który jeszcze na początku sezonu był szkoleniowcem wychowanka Stali Gorzów w InvestHousePlus PSŻ Poznań, zawodnik ten cały czas ma szansę stać się jeszcze lepszym żużlowcem, gdyż posiada potencjał. Dlatego możliwe, że po przyszłorocznych rozgrywkach powróci do pierwszej ligi.

ZOBACZ WIDEO: Dominik Kubera z medalem w Grand Prix? Menedżer nie ma wątpliwości

W niej zresztą Cyfer już był przez kilka sezonów, jednakże oprócz rozgrywek w 2017 roku, gdy osiągnął średnią 1,887, nie prezentował się najlepiej. To też był główny powód, dla którego po sezonie 2020 spędzonym w Ostrowie Wielkopolskim, zszedł poziom niżej.

Szansą na dłuższy powrót miał być Poznań, jednak jego przygoda z tym zespołem trwała krótko. Bajerski przyznał, że dwukrotny drużynowy mistrz Europy juniorów cały czas miał jakieś problemy, chociażby z pękającą ramą. - W klubie komentowaliśmy to, jako mało profesjonalne. Ktoś mu źle te ramy zrobił, albo z czymś przedobrzyli - powiedział w rozmowie z polskizuzel.pl.

Aczkolwiek były już szkoleniowiec PSŻ-u nie ukrywał, że Adrian Cyfer na pewno sporo zainwestował przed sezonem 2023 i w tej kwestii nie można mu niczego zarzucać. Niestety zdarzyły się jakieś pomyłki przy składaniu motocykli, które sprawiły, że 28-latek został wypożyczony do Enea Polonii Piła.

Czytaj także:
Ranking par 2. Ligi Żużlowej. Był gwarantem zwycięstw swojej drużyny. To była deklasacja
Żużel. Kosmetyczne zmiany we Włókniarzu. Więcej będzie się działo w sztabie szkoleniowym

Źródło artykułu: WP SportoweFakty