Patrick Noergaard: Słyszałem, że KSM Krosno to bardzo dobry klub

Dla Patricka Noergaarda rok 2010 będzie pierwszym spędzonym w polskiej lidze. W poniedziałek młody zawodnik z Danii związał się dwuletnim kontraktem z drugoligową drużyną KSM Krosno.

Przyszły sezon dla 20-letniego żużlowca będzie ostatnim w gronie juniorów. Dotąd mimo, iż w swojej ojczyźnie spisywał się całkiem nieźle, to nie miał możliwości ścigania się w polskiej lidze. Jak w związku z tym doszło do tego, że związał się z ekipą "Wilków? - Słyszałem, że KSM Krosno to bardzo dobry klub. Przez ostatnie trzy lata dostałem sporo ofert od polskich drużyn, ale nie czułem się na siłach, żeby ścigać się w innych krajach niż Dania. Teraz myślę, że nadeszła już odpowiednia pora, żeby spróbować swoich sił w nowej lidze. Zanim podpisałem kontrakt z klubem z Krosna to rozmawiałem z Kristerem Jacobsenem, który potwierdził mi, że warto się z nim związać i stąd taka decyzja - powiedział Patrick Noergaard.

W opinii wielu zawodników, tor w Krośnie jest bardzo trudny, wymagający oraz sprawia dużo problemów z dopasowaniem do niego motocykli. Jak na tą sprawę zapatruje się Noergaard? - Ciężko mi wypowiedzieć się na temat toru w Krośnie. Jak już na niego wyjadę, to będę mógł powiedzieć coś więcej, ale jestem dobrej myśli. Jeśli tor jest ciężki, to na pewno będzie można się dzięki niemu więcej nauczyć, ale mam nadzieję, że będzie sprawiał mi radość z jazdy - zakończył Noergaard.

Źródło artykułu: