Dziewiątego dnia listopadowego okienka pozostanie w OK Bedmet Kolejarzu Opole ogłosił bowiem oficjalnie Robert Chmiel. W tegorocznej kampanii 2. Ligi Żużlowej należał on do grona trzech najlepszych zawodników drużyny, która zajęła w ostatecznym rozrachunku trzecie miejsce, kończąc jazdę na etapie półfinału play-off po porażce w dwumeczu z rywalem z Gniezna.
Wychowanek klubu z Rybnika spisywał się udanie, bo ze średnią biegową 2,055 zajął wysokie 10. miejsce na liście klasyfikacyjnej najniższego szczebla w kraju. Wystąpił we wszystkich 14 spotkaniach Kolejarza, zdobywając w nich 139 punktów i 11 bonusów. To był dla Chmiela zdecydowanie najlepszy sezon ligowy w karierze.
Chmiel nie ukrywał, że przystępował do niego z duszą na ramieniu, dając sobie ostatnią szansę na zaistnienie w poważnym wydaniu żużlowym. Dodajmy, że gdy wiązał się w ubiegłym roku z Kolejarzem, podpisał od razu dwuletnią umowę. 25-latek zostaje więc na pewno w Opolu, choć nie ukrywał, że był kuszony przez innych, choćby ekipę z Gniezna.
OK Bedmet Kolejarz na pewno stracił już Oskara Polisa, który przenosi się do pierwszoligowca z Łodzi oraz Adama Ellisa, który z kolei zasilił szeregi rywala opolan z Piły. Obok Chmiela w stolicy polskiej piosenki ścigać będą się również Szwedzi - Filip Hjelmland i Mathias Thoernblom oraz miejscowa młodzież. W najbliższym czasie opolanie będą ogłaszać kolejne nazwiska na sezon 2024, jednakże z uwagi na to, o czym się mówi, nie będą to takie, które sprawiłyby, że zespół będzie uznawany za faworyta.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Sebastian Ułamek ogłoszony trenerem. Wiadomo, czym się zajmie
Kolejne ważne ogniwa w Falubazie. Walczyło o nie kilka klubów