Działacze Tauron Włókniarza Częstochowa od kilku lat bardzo mocno stawiają na szkolenie młodzieży. Efektem tego są zajęcia dla adeptów od 6. roku życia w klasie pit-bike, przez mini żużel, klasę 250cc i kończąc na pięćsetkach.
Klub w swojej szkółce ma nie tylko adeptów z Częstochowy i okolic, ale również z innych miast. Jednym z nich był Marcel Kowolik, który do Włókniarza trafił z rybnickich Rybek. W tym roku miał ścigać się w klasie 250cc. Próżno było go jednak zobaczyć na torze podczas zawodów.
Trenował za to w Świętochłowicach. Od wielu tygodni mówiło się, że zawodnik zmieni wkrótce otoczenie. Prezes Tauron Włókniarza Michał Świącik w żaden sposób nie chciał tego komentować.
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?
Na oficjalne wieści w sprawie przyszłości utalentowanego zawodnika musieliśmy poczekać. Do soboty 11 listopada, kiedy to wydano oświadczenie w jego sprawie.
"W związku z intensywnym rozwojem szkółki w porozumieniu z trenerem młodzieży - Sebastianem Ułamkiem, podjęliśmy decyzję o transferze Marcela do innego klubu. Od sezonu 2024 będzie on reprezentował barwy jednego z ośrodków PGE Ekstraligi" - czytamy w oświadczeniu klubu z Częstochowy.
Nowym klubem 15-latka ma zostać Betard Sparta Wrocław.
Czytaj także:
1. Niespodziewana decyzja. Świeżo upieczony mistrz Polski kończy karierę
2. Mads Hansen mówi o transferze do Włókniarza. Duńczyk miał jasno sprecyzowany plan