W minionym sezonie Jakub Miśkowiak ścigał się w PGE Ekstralidze w barwach Tauron Włókniarza Częstochowa oraz w szwedzkiej Bauhaus-Ligan dla Lejonen Gislaved. W przyszłym roku to się zmieni.
Miśkowiak opuścił zespół z Częstochowy i trafił do ebut.pl Stali Gorzów. Nie pojedzie także w Lejonen, bowiem zabrakło dla niego miejsca w składzie. Na razie nie wiadomo, czy zdecyduje się na angaż w innej szwedzkiej drużynie.
Przesądzone jest natomiast to, że Miśkowiaka zobaczymy w duńskiej SpeedwayLigaen. Kontraktem z żużlowcem pochwalił się klub Region Varde Elitesport, gdzie kilka tygodni temu umowę parafował dobrze znany wychowankowi WKM Wschowa Kacper Woryna.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Jensen, Krużyński, Cegielski i Szymański
W klubie nie ukrywają zadowolenia z faktu, że były mistrz świata juniorów dołączył do zespołu. Menadżer ekipy, Morten Svendsen uważa Miśkowiaka za jednego z najlepszych startowców w kategorii u21, jakich widział na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat.
Miśkowiak z Outrup ma bardzo dobre wspomnienia. W 2020 roku reprezentacja Polski sięgnęła tam po złoto Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów o punkt wyprzedzając Duńczyków. Miśkowiak wywalczył wtedy dziesięć oczek.
Czytaj także:
1. Stal Gorzów wygrała walkę o wielki talent. Młody zawodnik zdradził, że miał wiele ofert
2. Zawodnik polskiego klubu będzie produkował własny alkohol