Żużel. "Nie jest to konieczne". Mówi o zmianach w PGE Ekstralidze

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik (z lewej) i Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik (z lewej) i Emil Sajfutdinow

Od 2025 roku w PGE Ekstralidze dojdzie do szeregu zmian. Ponadto nie brakuje planów na kolejne rewolucje, jak np. degradację nie jednej, a dwóch drużyn. O wyrażenie opinii w tej sprawie poprosiliśmy Marcina Kuźbickiego, dziennikarza żużlowego.

W tym artykule dowiesz się o:

W Magazynie PGE Ekstraligi na WP SportoweFakty jakiś czas temu Piotr Szymański zasygnalizował, że jest pomysł na wprowadzenie zmian. Polegałyby one na tym, by z najlepszej żużlowej ligi spadały dwie drużyny, a nie jedna, jak jest obecnie. Jakie zdanie na ten temat ma Marcin Kuźbicki, dziennikarz Eleven Sports?

- Na razie cieszę się, że od 2025 roku przywrócono mecze barażowe. Brakowało ich przez ostatnie lata. Bardzo dobrze, że Ekstraliga przywraca te spotkania i przy ośmiozespołowej lidze to optymalny układ. Gdyby kiedyś Ekstraliga została powiększona, to wtedy można zastanawiać się nad wprowadzeniem rozwiązania z dwoma spadającymi drużynami. Na ten moment nie wydaje mi się, by to było konieczne - mówi nasz rozmówca.

Od dłuższego czasu przebąkuje się, że już wkrótce PGE Ekstraliga zostanie powiększona. Wiadomo jednak , że przynajmniej w trakcie najbliższych pięciu lat nie ma planów związanych z rozszerzeniem elity do dziesięciu drużyn. Marcin Kuźbicki nie będzie zdziwiony, jeśli do tego w ogóle nie dojdzie.

ZOBACZ WIDEO: Nowy system rozgrywek. Czy w PGE Ekstralidze pojawią się etatowi rezerwowi?

- Nie jest powiedziane, że Ekstraliga będzie powiększana. Są takie głosy od kilku lat, ale z pewnych względów do tego jeszcze nie doszło. Biorąc pod uwagę to, że pod jej skrzydła trafiła dawna 1. Liga, to wydaje mi się, że w następnych latach wszystko będzie zmierzało ku profesjonalizacji i powiększeniu właśnie tych rozgrywek, a nie Ekstraligi. W mojej opinii powiększanie elity do dziesięciu zespołów nie jest czymś koniecznym i czymś, co trzeba wprowadzać jak najszybciej - podkreśla.

W 2025 roku w życie wejdą nowe zasady dotyczące play-offów. Nasz rozmówca uważa to za krok w dobrym kierunku.

- Zmiany te oceniam na plus, przede wszystkim ze względu na powrót do play-offów z czterema zespołami. Nigdy nie byłem sympatykiem play-offów z sześcioma ekipami. To nie było potrzebne. Przez to sporo meczów w rundzie zasadniczej traciło na znaczeniu. System play-down jest kontrowersyjny, bo drużyna, która w rundzie zasadniczej nie wygra meczu, może się utrzymać, ale wydaje mi się to bardzo mało realne - zakończył.

Zobacz także:
Czekają na ruch ze strony TVP
Jedną akcją przeszedł do historii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty