Żużel. Myślał o tym od trzech lat. Janowski odkrywa kulisy hitowego transferu
Powrót Macieja Janowskiego do SGB Premiership jest jednym z hitów transferowych na Wyspach Brytyjskich. Wrocławianin nie ukrywa, że ten ruch spowodowany jest wypełnieniem wolnych miejsc w kalendarzu.
Brak dzikiej karty na przyszłoroczny cykl mistrzostw świata spowodował, że Janowski zdecydował się na powrót do ligi brytyjskiej. Jego nowym klubem został beniaminek Oxford Spires.
Janowski w rozmowie z serwisem RedBulla przyznał, że stęsknił się za jazdą w Anglii.
- O powrocie na Wyspy myślałem na poważnie tak naprawdę od trzech lat. Na pewno duży wpływ na to, że właśnie teraz podjąłem tę decyzję, miał fakt, że wypadłem z cyklu Speedway Grand Prix. W moim kalendarzu nie może być zbyt wielu pustych miejsc, więc zdecydowałem się wrócić. Jestem bardzo podekscytowany. Zima minie na pewno szybciej, bo z dużymi nadziejami będę czekał na nowy, pełen wyzwań sezon - dodał żużlowiec.
Zespół z Oxfordu ma na swoim koncie kilka tytułów Drużynowego Mistrza Wielkiej Brytanii. W przyszłym sezonie Janowski będzie stanowił o sile beniaminka SGB Premiership, a u jego boku pojadą również: Nicolai Klindt, Chris Harris, Rohan Tungate, Lewis Kerr oraz Charles Wright i Ashton Boughen.
- Wielu fachowców podkreśla, że jazda tam może pomóc w poprawieniu techniki. Nauki nigdy dość. Ja zawsze z wielką pokorą podchodzę do tego, co już potrafię i z dużą nadzieją, że ciągle mogę się czegoś nauczyć. Wierzę, że powrót do ligi brytyjskiej da mi pozytywnego kopa i otworzy jakiś fajny rozdział w mojej karierze - skomentował.
Czytaj także:
- Wszczepili mu sztuczne biodro. Kilka miesięcy później został mistrzem świata
- Wyświadczyli ligowemu rywalowi ogromną przysługę. Na tym transferze mogą dużo zyskać
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>