Żużel. Skład Unii stawia ją w roli faworyta rozgrywek. Jest jednak słaby punkt

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Timo Lahti
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Timo Lahti

Przed przyszłorocznymi rozgrywkami Krajowej Ligi Żużlowej w Tarnowie wymieniono niemal cały podstawowy skład. Sprowadzenie mocnych zawodników spowodowało, że Jaskółki są najpoważniejszym kandydatem do triumfu w ligowych zmaganiach.

W tym artykule dowiesz się o:

Ocenę siły Grupa Azoty Unii Tarnów przeprowadził serwis WP SportoweFakty.

OBCOKRAJOWCY

Trzeba przyznać, że ściągnięcie dwóch mocnych zawodników zagranicznych do Tarnowa odbiło się szerokim echem. Z Jaskółkami związali się bowiem kolejno Timo Lahti i David Bellego. Ten pierwszy w ostatnich latach regularnie ścigał się na zapleczu PGE Ekstraligi, najwyższą swoją średnią osiągając w 2019 roku (2,111 pkt./bieg - szóste miejsce w klasyfikacji). Francuz z kolei w ubiegłym roku reprezentował nawet Fogo Unię Leszno na najwyższym szczeblu w Polsce, a w 2021 roku był najlepszym zawodnikiem na pierwszoligowych torach (2,292 pkt./bieg).

Poprzedni sezon nie przebiegał po myśli obu z wymienionych obcokrajowców. Lahti w 1. Lidze charakteryzował się średnią 1,678 pkt./bieg, a Bellego był jeszcze słabszy, uzyskując współczynnik 1,556. Reprezentant Francji w ciągu sezonu, który spędził w Bydgoszczy, zmagał się jednak z kontuzją. Jeśli tylko obaj odpowiednio przygotują się do sezonu, w którym będą startować na najniższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce, powinni być bardzo mocnymi punktami tarnowskiej ekipy.

Ocena: 5

ZOBACZ WIDEO: Nowy system rozgrywek. Czy w PGE Ekstralidze pojawią się etatowi rezerwowi?

POLSCY SENIORZY

Krótko po zakończeniu tegorocznych zmagań ligowych z tarnowską Unią zaczęto łączyć nazwisko Adriana Cyfera. Transfer ten udało się dogadać bardzo szybko, tym samym drugi najlepszy zawodnik (2,327) poprzednich rozgrywek w 2. Lidze (od przyszłego sezonu Krajowa Liga Żużlowa) zasilił tarnowskie Jaskółki.

Drugim polskim seniorem będzie Daniel Jeleniewski, który w poprzednich sezonach startował na pierwszoligowych torach, charakteryzuje go zatem spore doświadczenie. Takie zestawienie w optymalnej formie również powinno gwarantować solidne zdobycze punktowe, podobnie, jak w przypadku tarnowskich obcokrajowców.

Ocena: 5

POZYCJA U24

Jedynym zawodnikiem z podstawowego składu Grupa Azoty Unii Tarnów z sezonu 2023, który będzie bronił barw Jaskółek również w przyszłym roku, jest Marko Lewiszyn. Ukrainiec dołączył do zespołu Stanisława Burzy w trakcie poprzednich rozgrywek, od razu wzmacniając jego siłę rażenia. Dodatkowo łączył starty w 2. Lidze z występami w U-24 Ekstralidze w barwach Cellfast Wilków Krosno, wielokrotnie w obu tych rywalizacjach pokazywał się z dobrej strony.

Niekiedy jazda Lewiszyna powodowała jego wykluczenia w sytuacjach, których prawdopodobnie dało się tego uniknąć. Jeśli tylko ukraińskiemu zawodnikowi uda się zachować zimną głowę, może być jeszcze mocniejszy i stać go z pewnością na to, aby być jednym z najlepszych zawodników na pozycji do 24 lat w Krajowej Lidze Żużlowej. W przypadku absencji reprezentanta Ukrainy może go zastąpić William Drejer, jeśli tylko Duńczyk pozostanie w Tarnowie na kolejny sezon.

Ocena: 4

JUNIORZY

Bolączką tarnowskiej drużyny w tej chwili jest z pewnością formacja młodzieżowa. Szyki w planach sztabu Jaskółek pokrzyżowała zmiana w regulaminie, wprowadzona "za pięć dwunasta", czyli ostatniego dnia przed rozpoczęciem oficjalnego okresu transferowego w Polsce (31 października). W myśl aktualnych przepisów na pozycjach młodzieżowych musi startować dwóch krajowych zawodników, tym samym nie jest możliwe skorzystanie w tym przypadku z usług wspomnianego wcześniej Drejera, który przed poprzednim sezonem związał się z Unią na dwa lata.

W obecnej sytuacji w lidze mogą startować jedynie polscy juniorzy, a aktualnie w zestawieniu Jaskółek znajdują się tylko wychowankowie. Jedynym, który wystąpił w jakichkolwiek meczach ligowych jest Jan Heleniak. W sezonie 2023 na torze pojawiał się on zaledwie ośmiokrotnie, zdobywając cztery punkty z dwoma bonusami (0,750 pkt./bieg). Trudno zatem mówić o sporym doświadczeniu, a jego zdobycze z zawodów młodzieżowych też były mniejsze niż sam by tego oczekiwał.

W drużynie są jeszcze Brajan Gromniak, Sebastian Madej i Piotr Wardzała. Wymienieni zawodnicy na polskich torach startowali jednak tylko w zmaganiach młodzieżowych, dlatego wstawianie ich do podstawowego składu nie byłoby gwarancją pewnych zdobyczy punktowych. Być może w Tarnowie zdecydują się jeszcze na wzmocnienie formacji młodzieżowej, co z pewnością byłoby ważnym aspektem w walce o awans na zaplecze PGE Ekstraligi.

Ocena: 2

Czytaj także:
Taką strategię obrali w GKM-ie. To ma dać upragnione play-offy
Stal Gorzów wymieniła najsłabsze ogniwo. Legenda widzi ich w walce o medale

Źródło artykułu: WP SportoweFakty