Żużel. Mirosław Jabłoński trafi do Eleven? Jest decyzja odnośnie popularnego eksperta

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Maciej Noskowicz (po lewej), Mirosław Jabłoński
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Maciej Noskowicz (po lewej), Mirosław Jabłoński

Mirosław Jabłoński przez lata był czołowym ekspertem żużlowym Canal+, ale w ostatnich tygodniach strony zdecydowały o rozstaniu. Okazuje się, że znalezienie nowej pracy w telewizji może być dla byłego zawodnika trudniejsze niż mogło się to wydawać.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć władze Canal+ dopiero w ubiegłym tygodniu potwierdziły rozstanie z popularnym ekspertem, to nieoficjalnie sytuacja była jasna już dużo wcześniej. Mirosław Jabłoński nie zamierza kończyć pracy jako ekspert, dlatego w ostatnich tygodniach liczył na nawiązanie współpracy z Eleven Sports, które jeszcze przynajmniej przez dwa lata będzie transmitować piątkowe mecze PGE Ekstraligi.

Z naszych informacji wynika, że doszło już do kontaktu pomiędzy Jabłońskim, a władzami redakcji Eleven, ale ostatecznie nie zdecydowano się na nawiązanie współpracy. Aby to potwierdzić, kontaktowaliśmy się z przedstawicielami stacji, a ci nieoficjalnie poinformowali nas, że ich redakcja żużlowa na kolejny sezon pozostanie w niezmienionym kształcie. Eleven nie zamierza więc na stałe angażować żadnego eksperta, a podczas relacji główne skrzypce wciąż będą wiedli dziennikarze tej stacji.

To oznacza, że Jabłoński może mieć problem ze znalezieniem sobie nowego pracodawcy, dla którego mógłby regularnie pracować przy transmisjach z żużlowych meczów. W grę wchodzi jeszcze Eurosport i TVP Sport, ale w obu przypadkach mowa o znacznie mniejszej liczbie transmisji, a przede wszystkim znacznie mniejszym wpływie na polski żużel.

ZOBACZ WIDEO: Jaki plan na sezon 2024 ma nowy trener ZOOleszcz GKM Grudziądz?

W ostatnich latach były zawodnik wyrósł na czołowego eksperta, a jego opinie miały ogromny wpływ na opinie kibiców i części środowiska. Jabłoński regularnie komentował najważniejsze mecze PGE Ekstraligi, a także często gościł w Magazynie PGE Ekstraligi, gdzie zabierał głos w sprawie kierunku rozwoju dyscypliny. Jako ekspert słynął z tego, że nie gryzł się w język i mocno krytykował nie tylko przepisy, ale także często wprost atakował odpowiedzialnych za nich działaczy. Styl wypowiedzi sprawiał, że ekspert miał sporo zwolenników, ale także duże grono krytyków, którym nie odpowiadały stanowcze oceny.

Choć Jabłoński zawodnikiem był co najwyżej solidnym, to jeszcze do niedawna wydawało się, że jako ekspert wyrobił sobie mocną markę. Wielu kibiców wciąż nie wyobraża sobie żużlowych transmisji bez niego. Wychodzi jednak na to, że będą musieli się do tego przyzwyczaić.

W ostatnich dwóch sezonach przydarzyły mu się dwie wpadki, po których było o nim głośno. W 2022 roku został zawieszony przez Canal+ na miesiąc po tym, gdy podczas meczu wpadł do zajmowanego przez arbitra pomieszczenia i próbował nakłaniać go do zmiany decyzji. Kontrowersje z udziałem Jabłońskiego były także podczas finału indywidualnych mistrzostw Polski, bo część przedstawicieli GKSŻ uważa, że ekspert Canal+ wyszedł wtedy ze swojej roli, biorąc aktywny udział w rozmowach z zawodnikami na temat toru.

Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj więcej:

Walka nie skończyła się na amputacji. Przeżył kolejny wstrząs
Jest zdruzgotany. Walczy w polskim sądzie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty