Żużel. Co z klubami z Rawicza i Krakowa? Przewodniczący GKSŻ wyjaśnia

Znamy niemal wszystkie drużyny, które pojadą w sezonie 2024 w polskich ligach. Cały czas jednak czekamy na ostateczną decyzję dotyczącą zespołów z Wielkopolski oraz Małopolski. Teraz już wiadomo, że wszystko najpewniej wyjaśni się na początku lutego.

Mateusz Kmiecik
Mateusz Kmiecik
zawodnik Metalika Recycling Kolejarza Rawicz na prowadzeniu WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: zawodnik Metalika Recycling Kolejarza Rawicz na prowadzeniu
Po zawirowaniach w Kolejarzu klub podjął walkę o wystartowanie w Krajowej Lidze Żużlowej. W pierwszym terminie jednak otrzymał odmowę przyznania licencji. O powrót na żużlową napę Polski walczy także Kraków.

W tym momencie wiadomo, że zdecydowanie bliżej sukcesu są ci drudzy. Jak podaje portal polskizuzel.pl, założono spółkę Speedway Kraków Sp. z o.o., a miasto obiecało duże wsparcie. Dodatkowo już jakiś czas temu został zmodernizowany stadion, dzięki czemu do standardów KLŻ brakuje wyłącznie pulpitu sędziowskiego.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z prezesem spółki Speedway Kraków Mikołajem Frankiewiczem oraz przedstawicielem klubu Texom Stal Pawłem Piskorzem. Panowie spotkali się w Rzeszowie podczas prezentacji drużyny, a dodatkowo w tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie z władzami miasta Kraków - informuje Ireneusz Igielski.

ZOBACZ WIDEO: Kościecha szczerze o odejściu Pedersena. To dlatego GKM nie przedłużył kontraktu z Duńczykiem

Co ciekawe, do tej pory najczęściej mówiło się, że beniaminek Speedway 2. Ekstraligi w ramach współpracy z Małopolanami, wystawi swoją drużynę rezerw (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ). Teraz ze strony władz miasta Krakowa można usłyszeć o chęci startu w rozgrywkach własnym zespołem i jazdy jako Speedway Kraków. - To wszystko musi się wykrystalizować, dlatego czekamy na świeże informacje - przyznaje przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.

Klub ze stolicy Małopolski dostał czas na uzupełnienie i przekazanie potrzebnej dokumentacji do końca stycznia. Igielski jednocześnie nie ukrywa, że w Rawiczu sytuacja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Przede wszystkim termin załatwienia wszelkich formalności dla Kolejarza już dawno minął. Jednakże GKSŻ postanowiła dać klubowi kilka dodatkowych dni, skoro krakowianie mają czas do końca obecnego miesiąca.

- Rozmawiałem również na ten temat z władzami miasta. Trudno naprawdę powiedzieć, jak to wszystko wygląda i się skończy. Wiele jednak wskazuje na to, że dużą szansą dla ośrodka w Rawiczu może być aktywność Fogo Unii Leszno i chęć utworzenia przez nią zespołu rezerw - podsumowuje Ireneusz Igielski.

Oba ośrodki współpracowały ze sobą już w przeszłości, lecz przez ostatnie dwa sezony Kolejarz startował już "samodzielnie". Teraz być może po raz kolejny wielokrotni drużynowi mistrzowie Polski uratują żużel w Rawiczu.

Obecnie wszystkim pozostaje poczekać jeszcze kilkanaście dni, aby poznać ostateczne decyzje polskich władz żużla. Gdy poznamy liczbę drużyn w Krajowej Lidze Żużlowej, zostaną podjęte działania w kwestii terminarza oraz wyglądu fazy play-off. Główna Komisja Sportu Żużlowego jest jednak gotowa na różne rozwiązania.

Czytaj także:
będą też podejmowane działania w kwestii terminarza i tego, jak będzie wyglądał play-off.
Żużel. W Polsce mało kto o nim słyszał. Kim jest zawodnik, który został rewelacją mistrzostw?

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy twoim zdaniem oba kluby wystartują w KLŻ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×