Żużel. Darcy Ward stanowi dla niego ważne wsparcie. Pomógł mu w wyborze klubu

Facebook / Na zdjęciu: Tate Zischke
Facebook / Na zdjęciu: Tate Zischke

Tate Zischke w nadchodzącym sezonie będzie występował w brytyjskiej SGB Championship. Młody Australijczyk dołączył do Workington Comets, gdzie trafił za sprawą i rekomendacją Darcy'ego Warda.

W minionym sezonie Tate Zischke wystartował w sześciu spotkaniach U-24 Ekstraligi. W barwach Duda Development Ciesiółka Auto Group Unii Leszno wywalczył 28 punktów i 5 bonusów, a uczynił to w 23 wyścigach. Takie liczby pozwoliły mu zakończyć rozgrywki ze średnią niespełna 1,5 punktu na wyścig.

Zischke od jakiegoś czasu może liczyć na wsparcie Darcy'ego Warda. To on zaaranżował mu kontrakt w polskiej lidze, a teraz pomógł również znaleźć klub w Wielkiej Brytanii.

- Rozmawialiśmy z kilkoma klubami, ale Darcy uważał, że to Workington będzie dla mnie najlepszą opcją na tym etapie kariery. Darcy stanowi dla mnie ważną część, podziwiam go, odkąd tylko zacząłem się ścigać. To świetny facet, do którego mogę się zwrócić w każdej chwili o poradę - powiedział Zischke, którego cytuje "Speedway Star".

ZOBACZ WIDEO: Kulisy okienka transferowego. ZOOleszcz GKM miał więcej opcji

Tej zimy Zischke wrócił do ojczyzny, gdzie uczestniczył w kilku turniejach towarzyskich, ale i w mistrzostwach kraju do 21. roku życia, które miały dosyć kuriozalny przebieg. Przypomnijmy, że finałowy wyścig powtarzano aż trzykrotnie, bowiem upadali Keynan Rew, Harrison Ryan, a w ostatnim podejściu, to Zischke spowodował upadek Michaela Westa. Tym samym 18-latek musiał się zadowolić srebrnym krążkiem.

Teraz junior żyje nowymi wyzwaniami. - Jestem podekscytowany możliwością jazdy na trudnych torach. Wierzę, że to rozwinie moje umiejętności i uczyni mnie lepszym zawodnikiem. Wszyscy zawodnicy, z którymi rozmawiałem, mówili mi, że Wielka Brytania odgrywa ważną część w życiu żużlowca, bo tory są krótsze i bardziej techniczne niż w jakimkolwiek innym kraju - dodał Zischke.

Tate Zischke do Wielkiej Brytanii przybędzie na początku marca. 26 lutego opuści Australię, skąd uda się do Danii, a następnie przetransportuje cały swój sprzęt do Anglii.

Czytaj także:
1. Ma 19 lat i dwa medale mistrzostw świata. W ojczyźnie czuje się... nikim
2. Mistrz świata idzie w ślady ojca i próbuje swoich sił na żużlu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty