Kibice będą wniebowzięci? To obiecuje poseł PiS

Wikimedia Commons / Na zdjęciu: Łukasz Schreiber
Wikimedia Commons / Na zdjęciu: Łukasz Schreiber

- W Bydgoszczy brakuje wielkich imprez, a te które były - wyjechały do Torunia - powiedział Łukasz Schreiber. Kandydat na prezydenta miasta chce, by do Bydgoszczy wróciło żużlowe Grand Prix. To jedna z jego obietnic wyborczych.

W tym artykule dowiesz się o:

Łukasz Schreiber jest kandydatem Bydgoskiej Prawicy na prezydenta Bydgoszczy. Poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz członek rządu Mateusza Morawieckiego chce teraz robić karierę samorządową. W kampanii wyborczej mieszkańcom miasta składa wiele obietnic. Jedna z nich dotyczy powrotu wielkiego żużla na stadion Polonii.

I nie chodzi o pomoc bydgoskiemu klubowi w awansie do PGE Ekstraligi. Na obiekt Polonii Bydgoszcz miałoby wrócić Grand Prix. - Chcemy tu jeszcze więcej turystów. Chcemy tu jeszcze więcej życia, jeszcze więcej atrakcji dla bydgoszczan, skierowane do różnych pokoleń, skierowanych do różnych zainteresowań, do kibiców sportu, fanów muzyki i filmów i młodzieżowych wydarzeń - powiedział polityk PiS podczas konferencji prasowej.

"W Bydgoszczy brakuje wielkich imprez, a te które były - wyjechały do Torunia. Straciliśmy m.in. festiwal Camerimage i żużlowe Grand Prix, a w to miejsce miasto nie stworzyło nic nowego. Mieszkańcy mówią, że niewiele się w Bydgoszczy dzieje. A to szczególnie dla młodych ludzi, jedno z ważniejszych kryteriów do wyboru miejsca do życia" - grzmiał w serwisie X Schreiber.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Dowhan, Krawczyk, Baron i Jaźwiecki

Ostatnia runda żużlowego Grand Prix na torze w Bydgoszczy odbyła się w 2014 roku. Schreiber liczy, że w przypadku wygrania przez niego wyborów, impreza wróci do kalendarza. Nie ma jednak co liczyć na szybki powrót, bo najpierw musi zakończyć się przebudowa przestarzałego stadionu przy ulicy Sportowej. To może zająć nawet kilka lat.

- Ludzie pracujący w wydziale promocji nie mają się zajmować - nie powinni się zajmować - propagandą na rzecz swojego prezydenta, czy swojej grupy politycznej, tylko zajmować się właśnie promocją miasta przez takie wydarzenia. Jasne, że chcemy znaleźć zewnętrzne środki na finansowanie i je znajdziemy. Znajdziemy je, jeżeli to będą wydarzenia, które zgromadzą tysiące, dziesiątki tysięcy, a może i setki tysięcy widzów - dodał Schreiber.

Oprócz Grand Prix polityk widziałby w Bydgoszczy Międzynarodowy Festiwal Filmowy im. Poli Negri, Międzynarodowy Festiwal Muzyki Filmowej, Festiwal Młodych Talentów, Doroczny Jarmark Kazimierzowski, czy Zlot Superbohaterów.

Grand Prix w Bydgoszczy ma bogatą historię. Po raz pierwszy zorganizowane zostało w 1998 roku, a wygrał je Tomasz Gollob. Miasto gościło tę imprezę szesnaście razy. Po raz ostatni w 2014 roku.

Czytaj także:
"Żeby nie było, że sama piłka." Nowy szef TVP Sport pochwalił się kolejnymi prawami
Ludzie żużla na liście najbardziej wpływowych osób. Zmarzlik i Stępniewski przed Morawieckim

Źródło artykułu: WP SportoweFakty