Żużel. Obcokrajowcy wpłynęli na zmianę trendu w polskich klubach. "Jest zupełnie inaczej"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Robert Lambert
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Robert Lambert

Żużlowcy KS Apatora Toruń przebywają obecnie w Hiszpanii, gdzie - tak jak część innych klubów z PGE Ekstraligi - przygotowują się do nowego sezonu. Po powrocie w głowach zawodników będzie już tylko wyjazd na tor.

Hiszpania stała się niezwykle popularnym kierunkiem dla klubów żużlowych. W ostatnich dniach udało się tam kilka zespołów - Platinum Motor Lublin, ZOOleszcz GKM Grudziądz, czy KS Apator Toruń, a wkrótce poleci tam także Tauron Włókniarz Częstochowa.

To wyraźna zmiana trendów, które panowały wśród żużlowców jeszcze kilka lat temu. Wtedy preferowano zdecydowanie inne kierunki obozów i zgrupowań.

Piotr Baron w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym" przyznał, że wpływ na to miał m.in. fakt, że na górskie eskapady nosem kręcili zagraniczni zawodnicy.

ZOBACZ WIDEO: Co z obowiązkowym wychowankiem? Szokujące słowa Piotra Barona

- Co innego, kiedy mówimy o Hiszpanii, motocrossie i rowerach - jest zupełnie inaczej. Wszyscy wiedzą, że jadą robić to, co lubią. Takie treningi są już bardziej ukierunkowane na sezon, bo można poruszać się na motocyklu - powiedział szkoleniowiec Apatora.

Fani czarnego sportu w Toruniu mogą już zacząć odliczanie do pierwszego warkotu motocykli na obiekcie im. Mariana Rosego. Jeśli pogoda nie storpeduje planów sztabu, to inauguracyjne jazdy na Motoarenie odbędą się 8 marca.

Baron pytany, czy szybciej kręcone kółka od konkurencji dają jakąkolwiek przewagę, odpowiada: - Tak na serio, to nie ma to większego znaczenia. Jeśli się zacznie w pierwszej połowie marca, to spokojnie można odjechać treningi, sparingi i przygotować się odpowiednio do sezonu. Tej jazdy wówczas wystarczy, a czy ktoś wyjedzie 5, 8, czy 10 marca, to już nie ma żadnej różnicy - dodał trener.

Czytaj także:
1. Utalentowany nastolatek pod okiem Micka Holdera
2. Młody Czech miał kilka opcji. To dlatego wybrał Falubaz

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
22.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"Piotr Baron w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym" przyznał, że wpływ na to miał m.in. fakt, że na górskie eskapady nosem kręcili zagraniczni zawodnicy". Jakby stranieri poszli w gory prowadzeni Czytaj całość