Kiedy ci, którzy powalczą o punkty dla Tauron Włókniarza Częstochowa w tegorocznej kampanii PGE Ekstraligi przebywali jeszcze na zgrupowaniu w Calpe, to 2 marca na torze przy ul. Olsztyńskiej pojawiła się młodzież, a także ich szkoleniowiec Sebastian Ułamek i gościnnie reprezentant Cellfast Wilków Krosno - Norbert Krakowiak.
Od tamtego czasu udało się odjechać kilka treningów, a przygotowania do nowego sezonu na Kronoplast Arenie rozpoczęli już również m.in. Maksym Drabik, Kacper Woryna i Mads Hansen.
Niestety dla podopiecznych Janusza Ślączki, ale niezbyt optymistyczne są prognozy na trzeci weekend marca. Te zakładają, że możliwe są całotygodniowe opady deszczu, a nie można wykluczyć również śniegu. Ponadto spadnie temperatura.
ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?
- Cały czas śledzimy prognozy, a nie ma takiej, która w stu procentach powie nam, jaka będzie pogoda w przyszłym tygodniu - powiedział Ślączka w rozmowie z WP SportoweFakty.
Trener Tauron Włókniarza przekazał, że po sobotnim treningu tor zostanie najprawdopodobniej przykryty i będzie oczekiwał na poprawę warunków, gdyby te faktycznie uległy znacznemu pogorszeniu. Klub ma przygotowany również plan "B" na ten czas.
- Jeśli pogoda nie dopisze, to od 14 do 16 marca mamy zarezerwowany tor w słoweńskim Krsko. Później, jeśli nadal będą złe warunki, to od 18 do 20 marca możemy udać się na treningi do Debreczyna - poinformował nasz rozmówca.
Pierwsze ściganie w Częstochowie zaplanowano na 23 marca, kiedy to ma się odbyć 50. Memoriał Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. W marcu przewidziany jest jeszcze sparing z Innpro ROW-em Rybnik (26 marca). Pierwsze ligowe spotkanie na Kronoplast Arenie dopiero 21 kwietnia.
Czytaj także:
1. Żużel doczeka się reprezentanta Japonii? "Byłbym bardzo szczęśliwy"
2. Zawiodła ich postawa Niemców. "Trochę nie fair"