Żużel. Groźny upadek rybnickiego juniora. Boli od samego patrzenia [WIDEO]

Facebook / Na zdjęciu: Kacper Tkocz
Facebook / Na zdjęciu: Kacper Tkocz

W środę (27 marca) w Rybniku rozegrano sparing pomiędzy Innpro ROW-em i Tauron Włókniarzem Częstochowa (49:41). Zawody mogły się fatalnie skończyć dla Kacpra Tkocza. Zaliczył on groźny upadek podczas tzw. wheelie.

Był to rewanżowy mecz sparingowy pomiędzy drużynami z Rybnika i Częstochowy. Pod Jasną Górą lepsi byli żużlowcy Tauron Włókniarza Częstochowa, którzy wygrali 54:36. W Rybniku triumfowali zawodnicy Innpro ROW 49:41.

4 punkty i bonus w trzech startach wywalczył w środowym meczu Kacper Tkocz. Junior rybnickiego klubu pokazał się z dobrej strony, ale po jednym z biegów mógł nabawić się groźnej kontuzji. Podczas jazdy na jednym kole - czyli tzw. wheelie - Tkocz zaliczył groźny upadek.

W pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną, przeleciał przez kierownicę i upadł. Powodem było wpadnięcie wypiętego elementu startera między koło i przednie blachy zawieszenia.

Upadek wyglądał fatalnie i mógł się zakończyć kontuzją obojczyka, co na starcie sezonu byłoby dużym problemem zarówno dla zawodnika, jak i Innpro ROW-u. Jednak zakończyło się na strachu i otarciach. Nagranie można zobaczyć poniżej.

ROW pierwszy ligowy mecz w ramach Metalkas 2. Ekstraligi rozegra 13 kwietnia. W Poznaniu rybniczanie zmierzą się z miejscowym PSŻ-em. Początek spotkania o godzinie 16:30.

Czytaj także:
Chwile grozy podczas sparingu w Częstochowie
Świetne wieści z pierwszego egzaminu. Mamy dwunastu nowych żużlowców

ZOBACZ WIDEO: Wywiady pomiędzy biegami. Czy w przyszłości znikną z transmisji?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty