Wcześniej odbyły się takie zawody jak Kryterium Asów w Bydgoszczy czy Memoriał im. Edwarda Jancarza w Gorzowie, ale żaden z tych turniejów nie może pochwalić się tak mocną obsadą jaką zobaczą 5 kwietnia kibice na łódzkiej Moto Arenie.
Oczy wszystkich będą zwrócone na zawodnika ORLEN OIL MOTORU Lublin i czterokrotnego mistrza świata – Bartosza Zmarzlika. Polak zwyciężał niemal we wszystkich biegach, w jakich miał okazję startować w tym roku, a wymienione wyżej turnieje padły właśnie jego łupem. Zmarzlik na swój pierwszy triumf w ŁÓDŹ KREUJE IMME czekał aż cztery lata, jednak pierwsze podium osiągnął już w 2017 roku w Gdańsku. Zajął on wówczas trzecie miejsce, a złoty wieniec zawieszono na szyi Leona Madsena.
Dominacja Zmarzlika zaczęła się więc dopiero w roku 2019, a kolejne zwycięstwa odnosił w latach 2020, 2022 i 2023. Po czterech edycjach w Toruniu, impreza przenosi się do Łodzi, z którą 28-latek powinien mieć dobre wspomnienia, m.in. ze względu na wywalczone tam przed rokiem Indywidualne Mistrzostwo Polski. Wiele zatem wskazuje na to, że Zmarzlik ma wszystko, aby podczas ŁÓDŹ KREUJE IMME na najwyższym stopniu podium stanąć po raz piąty.
Największym zagrożeniem dla Bartosza Zmarzlika wydaje się natomiast być Martin Vaculik oraz wspomniany już Leon Madsen. Obaj zawodnicy doskonale znają smak podium tego turnieju. Słowacki żużlowiec stawał na nim odpowiednio w 2014, 2019 i 2023 roku, a Duńczyk w 2017, 2020, 2022. W PGE Ekstralidze byli kluczowymi zawodnikami swoich zespołów, które wprowadzili do fazy play-off. W rankingu średnich biegopunktowych zostali sklasyfikowani na czwartej i piątej pozycji wśród wszystkich żużlowców ligi.
W stawce nie zabraknie również Jasona Doyla i Emila Sajfudinowa, czyli kolejnych triumfatorów tych zawodów. Australijczyk wygrywał w 2021 roku, a sezon wcześniej zajmował też drugie miejsce. Sajfutdinow natomiast zwyciężył pamiętną, pierwszą edycję tego turnieju w Tarnowie.
Poza czołowymi czternastoma zawodnikami i najlepszym juniorem PGE Ekstraligi, organizatorzy przyznają wybranemu żużlowcowi jednorazową dziką kartę. Taką w tym roku otrzymał Luke Becker. Amerykanin wraca do H. SKRZYDLEWSKA ORŁA Łódź po roku startów w NOVYHOTEL FALUBAZIE Zielona Góra, więc domowy tor zna z pewnością doskonale, co powinno się przełożyć na rywalizację z najlepszymi. O niej sam mówił: - ŁÓDŹ KREUJE IMME to zawody, których naprawdę nie mogę się doczekać. Moim celem jest zarówno PGE Ekstraliga, jak i cykl Grand Prix, więc uczestnictwo w imprezie z taką obsadą jest wielkim zaszczytem. To będzie również dla mnie test, żeby zobaczyć, jak sobie poradzę wśród najlepszych na świecie.
Poza czołowymi czternastoma zawodnikami i najlepszym juniorem PGE Ekstraligi, organizatorzy przyznają wybranemu żużlowcowi jednorazową dziką kartę. Taką w tym roku otrzymał Luke Becker. Amerykanin wraca do H. SKRZYDLEWSKA ORŁA Łódź po roku startów w NOVYHOTEL FALUBAZIE Zielona Góra, więc domowy tor zna z pewnością doskonale, co powinno się przełożyć na rywalizację z najlepszymi. O niej sam mówił: - ŁÓDŹ KREUJE IMME to zawody, których naprawdę nie mogę się doczekać. Moim celem jest zarówno PGE Ekstraliga, jak i cykl Grand Prix, więc uczestnictwo w imprezie z taką obsadą jest wielkim zaszczytem. To będzie również dla mnie test, żeby zobaczyć, jak sobie poradzę wśród najlepszych na świecie.
Warto także wspomnieć o miejscu zmagań, czyli Moto Arenie w Łodzi. Stadion oddano do użytku w lipcu 2018 roku. Od tamtej pory, arena gościła wiele prestiżowych wydarzeń takich jak SEC, czyli indywidualne mistrzostwa Europy, Indywidualne Mistrzostwa Polski czy chociażby finał Drift Masters Euro Championship, czyli zawody nie żużlowe, a samochodowe. Obiekt liczy ok. 10 tysięcy miejsc. Sam tor ma 321 metrów.
ŁÓDŹ KREUJE IMME im. Zenona Plecha odbędzie się 5 kwietnia w Łodzi. Początek zawodów o godz. 19:00. Bilety dostępne:
[list]
[/list]