Czy Cieślak wyobraża sobie Speedway Ekstraligę bez WTS-u i Włókniarza? - Jeżeli ktoś będzie miał takie życzenie, to pewnie może się tak zdarzyć. Ale powiedzmy szczerze, kto za te drużyny w ekstralidze miałby jeździć? Wpuszczą kogoś z I ligi, bo myślą, że da sobie radę. To nie takie proste. W ten sposób tylko wypełnią tabelę. Za rok pewnie znowu ktoś spóźni się z wypłatą dla zawodników o dzień czy dwa i co - znowu zostanie zdegradowany? A za niego kto: Krosno czy Rybnik? To są bzdety. To, że Włókniarz do końca szarpał się o pieniądze, a my może i słusznie z Nichollsem, to nie znaczy, że ma nas nie być w ekstralidze - powiedział Cieślak w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Trener żużlowej reprezentacji Polski poinformował także, że nie miał propozycji przejścia do swojego rodzinnego miasta - Częstochowy.