Birmingham Brummies może mówić o sporym pechu. Najpierw ekipa Nigela Tolleya musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Piotra Pawlickiego, a ostatnio urazu kolana nabawił się Wiktor Lampart. To spowodowało, że w drużynie jako gość wystąpił Scott Nicholls.
Obie ekipy od startu Premiership radzą sobie słabo. Gospodarze przed tym pojedynkiem mieli na swoim koncie zaledwie jeden punkty. "Oczko" więcej posiadało za to Leicester Lions.
Niestety emocje tej potyczce towarzyszył tylko przez trzy wyścigi. Wówczas goście prowadzili 10:8, ale później wygrali trzy biegi podwójnie oraz jeden 4:2 i po siedmiu gonitwach na tablicy świetlnej widniał już wynik 13:29. To oznaczało, że mecz praktycznie został rozstrzygnięty. Pod znakiem zapytania stała tylko końcowa różnica punktowa.
ZOBACZ WIDEO: Nie chciał zostać prezesem. Czy Piotr Protasiewicz boi się odpowiedzialności?
Birmingham Brummies praktycznie od samego początku przegrywało moment startowy, co powodowało, że później było już bardzo trudno o coś więcej na dystansie. Zresztą w drużynie skuteczny był tylko Zach Cook. Ten zdobył dwie "trójki" w swoich dwóch pierwszych startach, lecz w kolejnych było gorzej. Fatalnie spisywał się Vaclav Milik, a przeciętnie Piotr Pawlicki.
Po drugiej stronie praktycznie wszyscy spisywali się dobrze. Kapitalnie pojedynek rozpoczęli Sam Masters i Ryan Douglas. Nie odstawali od tej dwójki Drew Kemp, Richard Lawson oraz Max Fricke. Niespodziewanie ósmy oraz dziewiąty wyścig padł łupem gospodarzy, którzy zmniejszyli swoją stratę do 10 "oczek".
Wówczas jednakże spadł mocny deszcz. Mimo wszystko zawody były kontynuowane, choć warunki były coraz trudniejsze, co było widać po czasach gonitw. Ostatecznie jednak spotkanie zostało zakończone po 12. biegu.
Punktacja (za speedwayupdates.proboards.com):
Birmingham Brummies - 29 pkt.
9. Vaclav Milik - 2 (0,0,2)
10. Tom Brennan - 7+1 (2,1,3,1*)
11. Steve Worrall - 4 (0,0,3,1)
12. Scott Nicholls - 3+1 (t,1,2*)
13. Piotr Pawlicki - 4+1 (1,2,1*)
14. Zach Cook - 8 (3,3,0,2)
15. Leon Flint - 1 (0,0,1,0)
Leicester Lions - 43 pkt.
1. Max Fricke - 4 (1,3,0)
2. Ryan Douglas - 10+1 (3,2*,2,3)
3. Luke Becker - 4+2 (1*,1,0,2*)
4. Richard Lawson - 8 (2,3,3)
5. Sam Masters - 7 (3,3,1)
6. Drew Kemp - 7+1 (2,2*,d,3)
7. Joe Thompson - 3+2 (1*,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (59,16) Douglas, Brennan, Fricke, Milik - 2:4 - (2:4)
2. (59,69) Cook, Kemp, Thompson, Flint - 3:3 - (5:7)
3. (59,59) Cook, Lawson, Becker, Worrall - 3:3 - (8:10)
4. (60,85) Masters, Thompson, Pawlicki, Flint - 1:5 - (9:15)
5. (59,39) Fricke, Douglas, Nicholls, Worrall - 1:5 - (10:20)
6. (60,41) Masters, Kemp, Brennan, Milik - 1:5 - (11:25)
7. (60,12) Lawson, Pawlicki, Becker, Cook - 2:4 - (13:29)
8. (59,84) Brennan, Douglas, Flint, Thompson - 4:2 - (17:31)
9. (63,03) Worrall, Nicholls, Masters, Kemp (d/4) - 5:1 - (22:32)
10. (64,50) Lawson, Milik, Brennan, Becker - 3:3 - (25:35)
11. (63,78) Douglas, Cook, Pawlicki, Fricke - 3:3 - (28:38)
12. (65,63) Kemp, Becker, Worrall, Flint - 1:5 - (29:43)
Sędzia: Dave Watters
NCD: 59,16 s - uzyskał Douglas w biegu nr 1
Czytaj także:
- Żużel. "Zrobiło się gorąco". Jacek Ziółkowski po pierwszym meczu Motoru
- Żużel. Trener Sparty zaszkodził swoim zawodnikom. Wzywamy władze PGE Ekstraligi do działania