3 
Obecnie Rosjanie nie mogą startować w PGE Ekstralidze w związku z wojną w Ukrainie. Wyjątkiem są jednak zawodnicy posiadający polski paszport. Jednym z nich jest Wadim Tarasienko, który zaczął ubiegać się o niego jeszcze na długo przed wybuchem wojny. Żużlowiec grudziądzkiego ZOOleszcz GKM-u z Rosji wyjechał już dawno. Zamieszkał w Polsce, tu poznał swoją żonę, z którą ma dwójkę dzieci. Dodajmy, że od początku potępiał działania Władimira Putina.
Ostatecznie Tarasienko paszport otrzymał na początku ubiegłego roku. Co prawda wtedy nie było wiadomo, czy pojedzie w najlepszej lidze świata z polską licencją, bo Polski Związek Motorowy zamierzał zablokować mu taką możliwość, ale interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich doprowadziła do zmiany przepisów.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że nadanie polskiego obywatelstwa uratowało karierę 29-latka. Dzięki temu może jeździć w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, gdzie zawodnicy zarabiają zdecydowanie najlepiej.
Tarasienko jako Polak w PGE Ekstralidze startuje już drugi sezon, więc wielu kibiców zaczęło się zastanawiać, czy zawodnik rozważa wykonanie kolejnego kroku, którym byłoby reprezentowanie biało-czerwonych barw na arenie międzynarodowej. Zawodnik złożył w tej sprawie jasną deklarację w magazynie PGE Ekstraligi w WP SportoweFakty.
- Jak najbardziej tego chcę. Jeśli tylko będzie mi dane, to będę chciał startować w Złotym Kasku, a później w eliminacjach do Grand Prix jako Polak. To byłoby dla mnie wręcz naturalne. Skoro zdecydowałem się na starty z polskim paszportem, to zamierzam się tego trzymać - powiedział zawodnik. Piłka jest zatem po stronie związku, bo do tej pory Rosjanie z polskimi paszportami nie byli brani pod uwagę pod kątem występów w kadrze.
Zobacz także:
Obejrzyj Magazyn PGE Ekstraligi
Nielsen zauważył to u Zmarzlika
ZOBACZ WIDEO: Patryk Dudek w lepszej formie niż przed rokiem. "To będzie kolejny temat do rozmów"
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
