Żużel. Mecz na poprawę humorów we Wrocławiu. Co pokaże Woffinden?

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maciej Janowski (z lewej) i Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maciej Janowski (z lewej) i Tai Woffinden

Fogo Unia Leszno przyjeżdża na Dolny Śląsk zdziesiątkowana kontuzjami. W tej sytuacji Betard Sparta Wrocław powinna poradzić sobie gładko z rywalem. Oczy wszystkich zwrócone będą przede wszystkim na Taia Woffindena.

Betard Sparta Wrocław ma na swoim koncie pięć punktów, ale do dyspozycji drużyny w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi można mieć spore zastrzeżenia. Zespół z Dolnego Śląska nie przekonywał w meczach u siebie ze słabszymi ekipami z Zielonej Góry i Grudziądza, jedynie zremisował w Częstochowie, a następnie poległ z kretesem w Toruniu.

Wrocławianie mają do rozwiązania szereg problemów, aby liczyć się w walce o medale w PGE Ekstralidze, a główny nazywa się Tai Woffinden. Trzykrotny mistrz świata jest obecnie jednym z najgorszych seniorów w rozgrywkach ligowych. Jednak ostatnio Brytyjczyk mocno wziął się za pracę przy sprzęcie i podczas GP Polski na PGE Narodowym można było zauważyć u niego oznaki wyjścia z kryzysu.

- Początek sezonu jest trudniejszy niż w poprzednich latach, ponieważ moje silniki mają za dużo mocy. Koło kręci się na twardych torach za szybko i nie łapie przyczepności. Nigdy wcześniej nie miałem takiego problemu. To najbardziej frustrujący moment mojej kariery - powiedział nam przed paroma dniami Woffinden.

ZOBACZ WIDEO: "Nie ma sensu". Szczere słowa Bartosza Zmarzlika o torach w Grand Prix

Dla wieloletniego lidera Betard Sparty Wrocław starcie z Fogo Unią Leszno może być idealnym momentem na przełamanie, choć też należy dodać, że skala problemów przeciwnika sprawia, że trzeba z dystansem podchodzić do ewentualnego wyniku Brytyjczyka. "Byki" przyjadą na Stadion Olimpijski zdziesiątkowane kontuzjami.

Po raz kolejny w tym sezonie urazu nabawił się Janusz Kołodziej, a na dodatek w tym tygodniu leszczynianie poinformowali o złamaniu kości udowej u Damiana Ratajczaka. Dla najlepszego młodzieżowca "Byków" oznacza to przedwczesne zakończenie rozgrywek, dla drużyny - ogromną wyrwę w formacji juniorskiej.

Urazy kluczowych zawodników oraz niekorzystny terminarz sprawiają, że Fogo Unia jest obecnie głównym kandydatem do spadku z PGE Ekstraligi. Słabo spisują się Grzegorz Zengota (śr. bieg. 1,522) i Bartosz Smektała (1,118). Większych pretensji nie można mieć jedynie do Andrzeja Lebiediewa (1,727), ale to za mało, aby myśleć o korzystnym rezultacie we Wrocławiu.

Leszczynianie muszą obecnie mocno się zmobilizować, aby rozpocząć misję ratowania drużyny w PGE Ekstralidze. Mecz we Wrocławiu może być pierwszym krokiem w tym kierunku. Progres w jeździe i wynikach Zengoty czy Smektały może być promykiem nadziei na przyszłość, bo tych na razie brakuje w klubie z Wielkopolski.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno:
1. Bartosz Smektała
2. Andrzej Lebiediew
3. Janusz Kołodziej
4. Keynan Rew
5. Grzegorz Zengota
6. Damian Ratajczak
7. Hubert Jabłoński

Betard Sparta Wrocław:
9. Daniel Bewley
10. Tai Woffinden
11. Bartłomiej Kowalski
12. Artiom Łaguta
13. Maciej Janowski
14. Nikodem Mikołajczyk
15. Jakub Krawczyk

Początek spotkania: 20:30
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
Komisarz toru: Tomasz Walczak
Komisarz techniczny: Adam Giernalczyk

Czytaj także:
- Będzie wzmocnienie w Unii Leszno? "Myślimy, by takiej zmiany dokonać"
- To ich usłyszymy w ten weekend podczas transmisji telewizyjnych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty