Żużlowy czwartek. Dużo ścigania w Polsce i na Wyspach! Dwa turnieje w Częstochowie

Materiały prasowe / Grzegorz Misiak, Biuro Prasowe Włókniarza Częstochowa / Na zdjęciu: Szymon Ludwiczak przed Emilem Breumem
Materiały prasowe / Grzegorz Misiak, Biuro Prasowe Włókniarza Częstochowa / Na zdjęciu: Szymon Ludwiczak przed Emilem Breumem

W czwartek na brak ścigania narzekać nie będziemy. Zaczniemy bardzo wcześnie, bo punktualnie o godzinie 10. Po południu też będzie sporo warkotu i emocji związanych ze ściganiem w lewo.

W tym artykule dowiesz się o:

Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów 
3. runda / grupa "D" - Częstochowa - godz. 10

Bardzo wczesna godzina zawodów spowodowana jest faktem, że po południu rozegrane zostaną kolejne. Ten turniej miał się początkowo odbyć w środę, ale na przeszkodzie stanęły niezbyt korzystne prognozy pogody. I faktycznie - nad miastem o godzinie 16 i 17 przeszły dwie bardzo mocne ulewy, które najpewniej uniemożliwiłby ściganie młodych zawodników.

4. runda / grupa "A" - Toruń - godz. 16:30

W środę zawodnicy z tej grupy rywalizowali w Gdańsku, gdzie turniej przerwano po dwunastu gonitwach, a najlepsza okazała się bydgoska Polonia. Tutaj znamy już zespoły, które pojadą dalej, bowiem Abramczyk Polonia, Maszewski GKM Grudziądz i KS Apator Toruń zapewniły sobie miejsca premiowane awansem. Dla Zdunek Wybrzeża będzie to pożegnanie z DMPJ w tym roku.

4. runda / grupa "B" - Gorzów Wielkopolski - godz. 17:00

W środę zawodnicy tej grupy mieli wolne, bowiem ich runda w Poznaniu została odwołana. Tym samym w czwartek nie poznamy kompletu zespołów, które wywalczą awans, ale na pewno takową mogą sobie zapewnić juniorzy PSŻ-u Poznań i którejś z dwóch ekip - Polonii Piła oraz Stali Gorzów. Warunek jest tylko jeden - Falubaz w Gorzowie musi zająć czwarte miejsce. Wówczas nawet zwycięstwo w ostatniej rundzie na nic im się zda.

4. runda / grupa "D" - Częstochowa - godz. 17

W porównaniu z zawodami porannymi tym razem na starcie zabraknie głównej drużyny Włókniarza, która opiera się na juniorach ścigających się w PGE Ekstralidze. Ci rano mogą zapewnić sobie awans, a po południu czas pokaże, czy atut własnego toru i brak głównego faworyta wykorzystają ich młodsi koledzy, którzy dopiero uczą się żużlowego rzemiosła. A miejsce Włókniarza I zajmie pauzujący rano Kolejarz Opole.

4. runda / grupa "E" - Gniezno - godz. 17:30

Po dwóch rundach w tej grupie na czele juniorzy Sparty Wrocław i Arged Malesy Ostrów. Ci drudzy w gnieźnieńskim turnieju będą pauzować, wobec czego ekstraligowiec ma szansę odskoczyć głównemu przeciwnikowi w walce o zwycięstwo. Tym razem nic nie powinno stanąć na przeszkodzie - ani pogoda, ani złe prognozy.

4. runda / grupa "C" - Rzeszów - godz. 18

Kolejna grupa, która w środę pauzowała. Spowodowane to było odwołaniem turnieju w Tarnowie, który został storpedowany przez niekorzystne prognozy. W czwartek Motor Lublin może wykonać krok ku kolejnemu etapowi, tak samo, jak i młodzież Orlen Oil Cellfast Wilków Krosno. Warunek jaki trzeba wykonać? To te dwie ekipy muszą zająć dwie czołowe lokaty, a tarnowianie i rzeszowianie - w obojętnej kolejności pozycje trzy i cztery.

***
SGP Premiership 
King's Lynn Stars vs. Ipswich Witches, godz. 20:30

Derby! Obie drużyny są niezwykle zmobilizowane, aby zainkasować w czwartkowy wieczór zwycięstwo nad lokalnym rywalem. W zespole gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Tobiasza Musielaka, którego tym razem nie zastąpi nikt gościnnie. Rob Lyon, którego też zabraknie na stadionie zdecydował się na wariant z Z/z, wobec czego dodatkową szansę startu dostaną jego koledzy. A wśród nich Benjamin Basso, który wraca po krótkiej absencji.

Oxford Spires vs. Belle Vue Aces, godz. 20:30

To będzie mecz pod znakiem wielkiego powrotu. Belle Vue Aces w Oksfordzie nie było od siedemnastu lat. Gospodarze wierzą, że uda im się wykorzystać ten fakt i pokonać faworyta. Maciej Janowski i spółka wcale nie stoją na straconej pozycji, ale jednak konkurentem będzie lider rozgrywek, który zgromadził już szesnaście punktów.

Sheffield Tigers vs. Leicester Lions, godz. 20:30

Drużyna Sheffield Tigers nie będzie mogła w czwartek skorzystać z Josha Pickeringa oraz Daniela Gilkesa, którzy w ostatnich dniach zaliczyli groźne upadki i dochodzą do zdrowia. Promotorzy musieli jakoś załatać skład i zdecydowano się na jednorazowy angaż Rory'ego Schleina i Jake'a Mulforda.

Czytaj także:
1. Sroga kara dla żużlowca. Został zawieszony na 20 miesięcy!
2. Roczna przerwa okazała się dla niego zbawienna

ZOBACZ WIDEO: "Nie ma sensu". Szczere słowa Bartosza Zmarzlika o torach w Grand Prix

Komentarze (0)