Żużel. Położenie GKM-u wciąż trudne, ale już nie beznadziejne. Ma trzech mocniejszych na zastępstwo

Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Jason Doyle w barwach ZOOleszcz GKM-u
Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Jason Doyle w barwach ZOOleszcz GKM-u

Absencja Jasona Doyle'a w niedzielnych derbach przeciwko KS Apatorowi to duży cios dla ZOOleszcz GKM-u. Od niedzielnego poranka wiadomo, że Robert Kościecha będzie mógł ostatecznie zastosować za kontuzjowanego Australijczyka przepis o zastępstwie.

Awizowane składy:

ZOOleszcz GKM Grudziądz
9. Max Fricke, 10. Wadim Tarasienko, 11. Jaimon Lidsey, 12. Kacper Pludra, 13. Jason Doyle (zz), 14. Kacper Łobodziński, 15. Kevin Małkiewicz

KS Apator Toruń1. Patryk Dudek, 2. Robert Lambert, 3. Wiktor Lampart, 4. Paweł Przedpełski, 5. Emil Sajfutdinow, 6. Krzysztof Lewandowski, 7. Mateusz Affelt

Przedstawienie zestawień na to spotkanie zgodnie z regulaminem musiało odbyć się w czwartkowe popołudnie. Tego samego dnia wieczorem miał miejsce groźny upadek Jasona Doyle'a w Wielkiej Brytanii, wskutek którego doznał on urazu żeber i barku. W piątek potwierdzono absencję Australijczyka w niedzielnych derbach i wiele wskazywało na to, że GKM nie zastosuje za niego przepisu o zastępstwie zawodnika. 38-latek chciał bowiem w przyszłym tygodniu w sobotę wziąć udział w Grand Prix Czech w Pradze.

A brak "zz-tki" za Doyle'a byłby jeszcze większym problemem dla duetu Robert Kościecha - Rafał Wojciechowski prowadzącego grudziądzką drużynę. Ta nie ma w odwodzie szóstego seniora, dlatego musiałaby stosować zmiany w postaci dwóch juniorów. Tymi podstawowymi są wychowankowie - Kacper Łobodziński i Kevin Małkiewicz.

Tyle tylko, że jak wiadomo, zawodnik pod numerem 13. jest tym, który zgodnie z programem w drugiej i trzeciej serii startuje w parze z... młodzieżowcami i ponadto ani razu nie jedzie przeciwko juniorowi zespołu rywali. W tej sytuacji GKM miałby bardzo mocno związane ręce, musząc - przynajmniej na początku zawodów - korzystać z rezerw zwykłych. Z kolei ewentualne rezerwy taktyczne z samej zasady oznaczałyby, że miejscowi mają większą stratę do przeciwnika i dłuższą drogę do tak potrzebnego im sukcesu.

Ostatecznie gospodarze niedzielnych derbów pojadą z "zz-tką" i to ich niełatwe położenie dość znacząco poprawia. Kościecha z Wojciechowskim będą reagować na bieżąco, bo wobec słabszych wyników Kacpra Pludry, będzie poszukiwanie czwartego zawodnika do zastąpienia Doyle'a i nie można wykluczyć, że jednym z nich zostanie któryś z juniorów, a nie Pludra. Wszak większych obaw nie ma co do dyspozycji Maxa Fricke'a, Wadima Tarasienki i Jaimona Lidseya.

Nie jest też wykluczone, ze już na początku spotkania będzie można się spodziewać któregoś z dwóch Australijczyków (będą mieć już za sobą występ w inauguracyjnej gonitwie, przy czym Lidsey z tego samego pola startowego, z którego miał jechać Doyle) jadącego w parze z Pludrą na eksportowy duet KS Apatora, który tworzą Robert Lambert i Emil Sajfutdinow. Później "trzynastka" ma teoretycznie trudniejszy bieg przeciwko Lambertowi i Patrykowi Dudkowi, a następnie teoretycznie łatwiejszy przeciwko Wiktorowi Lampartowi i Pawłowi Przedpełskiemu.

Dodajmy jeszcze, że z uwagi na obecność Tarasienki w rozpisce w czwartej serii w duecie z numerem 13., jego w roli zastępującego należy się rzecz jasna spodziewać wcześniej. Jednakże raczej nie w trzeciej, w której startowałby w aż trzech biegach z rzędu (8., 9. i 10.).

Układ biegów numeru trzynastego w niedzielnym meczu w Grudziądzu:

SeriaBiegTorPartnerPrzeciwnicy
I 3. D/C Pludra Sajfutdinow i Lambert
II 6. A/B Małkiewicz Lambert i Dudek
III 8. B/A Łobodziński Lampart i Przedpełski
IV 13. C/D Tarasienko Sajfutdinow i Lampart

CZYTAJ WIĘCEJ:
Chciał zatańczyć na weselu córki. Lekarze walczyli o cud, który się nie wydarzył
Gdzie oglądać żużel w tv? Oto tygodniowy plan transmisji

ZOBACZ WIDEO: "Mam co robić w życiu". Interesujące słowa Rusieckiego o Unii

Komentarze (1)
avatar
Jareo1
26.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
I tak odwołają.. tylko żeby nie było takiej ściemy jaka była w Częstochowie..