Żużel. Wicelider rozgrywek dziurawy jak ser szwajcarski. Pierwsza porażka stała się faktem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: Landshut Devils
WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: Landshut Devils
zdjęcie autora artykułu

OK Kolejarz Opole pokonał w niedzielę Trans MF Landshut Devils (54:36). Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził niepokonany Robert Chmiel. Wśród gości było z kolei za dużo dziur, by myśleć o sukcesie.

W niedzielę do Opola przyjechał zespół, który ze stolicą polskiej piosenki ma bardzo dobre wspomnienia, bo w 2021 roku na obiekcie im. Mariana Spychały, choć przegrali z tamtejszym OK Bedmet Kolejarzem, to wywalczyli awans do 1. Ligi Żużlowej. Z tamtego mistrzowskiego składu niewielu zawodników zostało, ale to też oni byli faworytem konfrontacji 26 maja.

Na Opolszczyznę spotkało się aż czterech zawodników z czołowej dziesiątki Krajowej Ligi Żużlowej. Wśród gospodarzy był to Lars Skupień, zaś w ekipie Trans MF Landshut Devils - Kim Nilsson, Erik Bachhuber i Erik Riss. Na papierze OK Kolejarz Opole czekało piekielnie trudne zadanie, by zatrzymać niepokonaną ekipę z Bawarii.

Po dwóch remisach w trzecim wyścigu Kolejarz objął prowadzenie za sprawą duetu Robert Chmiel - Emil Breum, ale goście szybko odpowiedzieli podwójnym triumfem w czwartym wyścigu. Kluczowa była druga seria startów, którą podopieczni Marcina Sekuli wygrali 14:4 i znów przechylali szalę na swoją korzyść. I ku radości miejscowych fanów taki stan się utrzymywał, a wynik na tablicy tylko stale się powiększał.

Po dwunastu gonitwach było już jasne - OK Kolejarz Opole zapewniło sobie triumf, a tym samym goście stracili pierwsze w tym roku oczka. Duża w tym zasługa nie tylko liderów, ale i drugiej linii. Kto wie, czy kompletem nie mógłby się pochwalić Oskar Stępień, który w trzecim starcie za bardzo się podpalił w walce z Mariusem Hillebrandem i doprowadził do kraksy. Goście z kolei nie mogli myśleć o sukcesie, kiedy zawodzili wszyscy, a liderzy w podstawowej fazie meczu z trudem we dwóch osiągnęli dwucyfrówkę.

Punktacja:

OK Kolejarz Opole - 54 pkt. 9. Stanisław Melnyczuk - 6+2 (2,2*,2*,w) 10. Lars Skupień - 9+1 (1,3,3,2*,0) 11. Mathias Thoernblom - 10+1 (1*,3,3,3,0) 12. Emil Breum - 9+1 (1,1,2*,3,2) 13. Robert Chmiel - 15 (3,3,3,3,3) 14. Jakub Fabisz - 0 (0,0,0) 15. Oskar Stępień - 5+1 (3,2*,w)

Trans MF Landshut Devils - 36 pkt. 1. Kim Nilsson - 8 (3,1,0,2,2) 2. Marius Hillebrand - 2 (0,0,-,2) 3. Erik Riss - 8 (0,2,2,1,3) 4. Victor Palovaara - 6+2 (3,0,1*,1,1*) 5. Antonio Lindbaeck - 5 (2,1,1,0,t,1) 6. Erik Bachhuber - 6+1 (2,2*,1,1,0) 7. Mario Hausl - 1+1 (1*,0,-)

Bieg po biegu: 1. (60,43) Nilsson, Melnyczuk, Thoernblom, Riss - 3:3 - (3:3) 2. (60,72) Stępień, Bachhuber, Hausl, Fabisz - 3:3 - (6:6) 3. (60,28) Chmiel, Lindbaeck, Breum, Hillebrand - 4:2 - (10:8) 4. (61,15) Palovaara, Bachhuber, Skupień, Fabisz - 1:5 - (11:13) 5. (60,47) Thoernblom, Riss, Breum, Palovaara - 4:2 - (15:15) 6. (60,22) Chmiel, Stępień, Nilsson, Hillebrand - 5:1 - (20:16) 7. (60,91) Skupień, Melnyczuk, Lindbaeck, Hausl - 5:1 - (25:17) 8. (60,50) Chmiel, Riss, Palovaara, Fabisz - 3:3 - (28:20) 9. (60,72) Skupień, Melnyczuk, Lindbaeck, Nilsson - 5:1 - (33:21) 10. (60,68) Thoernblom, Breum, Bachhuber, Lindbaeck - 5:1 - (38:22) 11. (60,82) Breum, Nilsson, Palovaara, Melnyczuk (w) - 3:3 - (41:25) 12. (60,71) Thoernblom, Hillebrand, Bachhuber, Stępień (w) - 3:3 - (44:28) 13. (61,04) Chmiel, Skupień, Riss, Bachhuber - 5:1 - (49:29) 14. (61,16) Riss, Breum, Lindbaeck, Skupień - 2:4 - (51:33) 15. (60,66) Chmiel, Nilsson, Palovaara, Thoernblom - 3:3 - (54:36)

Sędzia: Paweł Palka NCD uzyskał w VI wyścigu Robert Chmiel - 60,22 s. Zestaw startowy: I Widzów: ok. 2000

Czytaj także: 1. Zawodnik Motoru wygrał w Ukrainie. Duński talent nie zwalnia tempa 2. Polski zawodnik był o krok od wygrania gigantycznego pucharu. Jego rozmiar robi wrażenie!

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty