Kto będzie korzystał ze stadionu w Ostrowie?

Zmodernizowana trybuna główna i sztuczne oświetlenie na Stadionie Miejskim pochłonęły w ostatnich latach z budżetu Ostrowa Wielkopolskiego ponad 9 milionów złotych. Zachodzi obawa, że w najbliższym czasie nie będzie miał kto korzystać z tego obiektu.

Wszystkim dobrze znana jest sytuacja Klubu Motorowego Ostrów, który nie zgłosił się do przyszłorocznych rozgrywek ligowych. W toku są natomiast sprawy związane z rejestracją nowego stowarzyszenia ŻKS Ostrovia, który czyni starania o pozwolenie na starty w sezonie 2010 w drugiej lidze. Jeśli sprawdzi się czarny scenariusz to w grodzie nad Ołobokiem przynajmniej przez rok kibice czarnego sportu nie będą pasjonować się ligowymi imprezami, a obiekt będzie wykorzystywany tylko przez piłkarzy Ostrovii.

- W najbliższym czasie wyłoniony zostanie nowy właściciel i zarządca stadionu. Chcę, żeby zawiadywał stadionem w taki sposób, aby odbywało się na nim jak najwięcej różnego typu imprez. Poza tym cały czas wierzę, że Klub Motorowy uporządkuje swoje sprawy. Gdyby jednak tak się nie stało, to jesteśmy w stanie wspólnie przygotowywać kilka atrakcyjnych turniejów żużlowych w ciągu roku. Mam nadzieję, że Stadion Miejski będzie nadal żył, a ostrowianie będą mogli poczuć zapach spalanego metanolu - powiedział Radosław Torzyński, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego na łamach "Głosu Wielkopolskiego".

Przypomnijmy, że prace w związku ze zmodernizowaniem trybuny głównej i montażu sztucznego oświetlenia na Stadionie Miejskim zostały wykonane w 2007 roku przed finałem Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Pieniądze na wykonanie prac pochodziły z budżetu miasta. To miał być pierwszy etap modernizacji całego stadionu. Ten jednak nie jest jeszcze na finiszu, nie wszystkie pomieszczenia znajdujące się na trybunie zostały wykończone i zagospodarowane.

W przyszłym roku, a dokładnie 3. lipca w Ostrowie powinna się odbyć kolejna impreza o randze międzynarodowej. Klub Motorowy Ostrów otrzymał prawo zorganizowania półfinału kwalifikacji do Grand Prix 2011.

Komentarze (0)