Żużel. Niespełniony talent przed niespodziewaną szansą. To powrót po latach do PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
zdjęcie autora artykułu

Niegdyś duży talent, którego kariera nie poszła w takim kierunku, by ten talent wykorzystać. Jeździł w najlepszych klubach, które często zmieniał, ale w końcu wypadł z ekstraligowej karuzeli. Teraz Michael Jepsen Jensen wraca na nią niespodziewanie.

Jeszcze we wtorek awizowano go do składu na piątkowy mecz #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań w Metalkas 2. Ekstralidze, tymczasem już w środę oficjalnie został on wypożyczony i przedstawiony jako nowy zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Dla Michaela Jepsena Jensena oznacza to powrót na najwyższy szczebel ligowy w Polsce po czterech latach. Powrót niespodziewany, bo zdobywca Drużynowego Pucharu Świata w ostatnich sezonach prezentował się stopniowo coraz słabiej, aż przestał być łakomym kąskiem nawet na zapleczu elity.

A mowa o niegdyś wielkim talencie. Jepsen Jensen brylował już jako mały chłopiec na mini żużlu. Niedługo po przejściu do dorosłej odmiany pytać zaczęły o niego czołowe kluby w Polsce. Wybór nastolatka padł na Unibax Toruń, który w 2010 roku dał mu szansę jazdy na pozycji młodzieżowca, z kolei po wycofaniu tego przepisu postawił na niego w składzie seniorskim. Od początku jednak Duńczyk rywalizował o pozycję z Darcym Wardem i to finalnie na Australijczyka postawiono w Grodzie Kopernika w dłuższej perspektywie.

Można powiedzieć, że odkąd Jepsen Jensen odszedł z Unibaksu, zaczął "tułaczkę" po klubach PGE Ekstraligi. Był przez sezon w Gorzowie, następnie na dwa przeniósł się do Częstochowy, potem były roczne przygody we Wrocławiu, znów w Gorzowie, znów w Toruniu i wreszcie na trzy kampanie zakotwiczył w Zielonej Górze. Jego kariera zaczęła jednak niebezpiecznie wyhamowywać. Duńczyk prezentował się coraz bardziej przeciętnie i tylko momentami pokazywał pełnię niemałych przecież umiejętności.

Spadała też mocno jego pozycja na arenie międzynarodowej. Starymi dziejami jest już rok 2012, który był dla niego najlepszym w życiu. To wtedy zdobył z reprezentacją złoty krążek w DPŚ, został indywidualnym mistrzem świata juniorów i jadąc z "dziką kartą", wygrał rundę cyklu Grand Prix w Vojens, gdzie zwycięstwo sprzątnął niemalże sprzed nosa walczącemu o tytuł Nickiemu Pedersenowi. W Polsce był wtedy podporą Stali Gorzów, z którą zresztą odniósł największe sukcesy. W pierwszym sezonie startów dla niej było ligowe srebro, a cztery lata później złoto.

Od 2021 osiągał coraz słabsze wyniki na froncie pierwszoligowym. Był w Rybniku, Gnieźnie i Gdańsku, co dalej więc wpisywało się w jego częste zmiany barw klubowych. Kontrakt w Poznaniu podpisał już po tym, jak PSŻ skompletowało podstawowy skład na tegoroczne rozdanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Pierwszeństwo jazdy miał Matias Nielsen i to właśnie na młodszego z Duńczyków stawiali w głównej mierze poznanianie.

Nie ma co ukrywać, że gdyby nie poważna kontuzja Jasona Doyle'a, nie byłoby mowy o angażu Duńczyka w GKM-ie czy w ogóle w którejś z drużyn ekstraligowych. Ewentualnie do czasu problemów kadrowych kolejnej z nich. Wszystko z powodu dotychczasowej, wspomnianej już wyżej sytuacji 32-latka, który był tak naprawdę cały czas "do wzięcia".

Jednakże trudno sądzić, że Jepsen Jensen podbije z miejsca ekstraligowe areny. Praca, jaką miał wykonać ostatniej zimy ze zrzuceniem zbędnych kilogramów włącznie, nie pozwoliła na razie na wielki przełom. Niemniej w Grudziądzu liczą na jego wrodzoną umiejętność startów spod taśmy i doświadczenie, na które składa się aż 11 sezonów, 179 meczów i 818 biegów na głównej ligowej scenie w naszym kraju.

Ostatnich pięć sezonów ligowych Michaela Jepsena Jensena w Polsce:

Sezon Poziom Drużyna Mecze Biegi (wygrane) Pkt+bon Śr. bieg.(*) Śr. mecz.
20231. LigaGdańsk1358 (9)82+81,552 (35.)6,31
20221. LigaGniezno1155 (16)96+101,927 (15.)8,73
20211. LigaRybnik1364 (25)127+72,094 (10.)9,77
2020EkstraligaZielona Góra1880 (15)105+141,488 (36.)5,83
2019EkstraligaZielona Góra1886 (24)134+191,779 (23.)7,44

*miejsce na liście klasyfikacyjnej   CZYTAJ WIĘCEJ: Przyjemski i Bańbor wciąż na "piątkę". Postępy u Łobodzińskiego Fakty i liczby. Tylko jeden taki mecz Woffindena. Wyjątkowy dorobek Bewleya ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Macieja Janowskiego. Chodzi o Bartosza Zmarzlika

Źródło artykułu: WP SportoweFakty